Na stadionie im. Alfreda Smoczyka w barwach Get Well Toruń zaprezentował się wychowanek leszczyńskiej Unii, który został przywitany brawami przez miejscową publiczność - Jeżdżąc przy takiej publice to super uczucie. Mimo, że przyjechałem z drużyną przeciwną to zostałem bardzo dobrze przywitany w Lesznie. Może na stadionie nie było kompletu, ale jak na piątkowe popołudnie trochę fanów się pojawiło – zauważa Norbert Kościuch.
Zawodnik początkowej fazie zawodów był zastępowany przez Jack’a Holdera. Norbert Kościuch na torze pojawił się trzy razy i uważa, że nie zaprezentował się źle - Czasami tak się układa mecz, każdy chce, żeby drużyna wygrywała i dzisiaj szanse dostałem troszkę później. Odjechałem trzy biegi i uważam, że nie było źle. Oczywiście mogłem wywalczyć z dwa punkty więcej i wtedy byłbym już zadowolony. Żałuję przede wszystkim ostatniego biegu, podjąłem złe decyzje, ale taki jest sport. Można popełnić jeden mały błąd przy regulacji sprzętu i zaczyna to źle wyglądać.
Norbert Kościuch nie myśli jeszcze o sezonie 2020, a skupia się przede wszystkim na końcówce trwającego sezonu - Nie myślałem jeszcze o przyszłym sezonie. Nigdy nie mówię nigdy i może będę jeździł w przyszłym sezonie w Toruniu. Pod koniec września zacznę na pewno zacznę więcej myśleć na temat przynależności klubowej. Moim najbliższym planem jest to, żeby jak najdłużej pojeździć w tym sezonie. Wiadomo, że drużynie z Torunia zostało tylko jeszcze jedno spotkanie ligowe i nie chciałbym kończyć sezonu w takim momencie sezonu w jakim jestem. Będę starał się występować w turniejach indywidualnych.
Wychowanek leszczyńskiej Unii wystąpi w tym roku w turnieju indywidualnym w Łodzi. Zawodnik nie ukrywa, że ma dobry kontakt z prezesem Witoldem Skrzydlewskim - Zostałem zaproszony na indywidualny turniej do Łodzi i w tym momencie chciałbym pozdrowić prezesa Skrzydlewskiego. Mam z nim dobry kontakt, mimo że nie jeżdżę w Łodzi to dzwonimy czasem do siebie. Nie ukrywam, że prezes dzwonił do mnie kilkukrotnie, może nie koniecznie w związku z nowym kontraktem. Może czasami media przedstawiają go niekoniecznie w dobrym świetle to ja mam z nim dobry kontakt i jest to fajny człowiek.