Sezon 2019 był dla Andreasa Jonssona bardzo trudny. Rok temu awansował ze Speed Car Motorem Lublin i dostał szansę powrotu do PGE Ekstraligi. Jednak już w pierwszym meczu z MrGarden GKM Grudziądz doznał kontuzji, która wykluczyła go z jazdy. Po powrocie na tor kapitan beniaminka nie zachwycał. Jego średnia biegowa w zakończonym szczęśliwie dla Motoru sezonie wyniosła 1,175 pkt.
W rozmowie ze szwedzkim portalem internetowym AJ poinformował o swoim rozbracie z żużlem: -Miniony sezon był dla mnie niezwykle męczący i cieszę się, że go ukończyłem. Walczyłem z bólem gardła, pleców i ramion. Jeżdżę na żużlu odkąd skończyłem trzynaście lat i potrzebuję przerwy. Może za jakiś czas wrócę do speedway'a.
Andreas Jonsson to były wicemistrz świata. Oprócz Speed Car Motoru Lublin w Polsce reprezentował Stal Gorzów, Włókniarza Częstochowa, Apator Toruń, Polonię Bydgoszcz, Falubaz Zielona Góra i ROW Rybnik.
fot. Andrzej Mitura