Przez cały niemalże tydzień w Poznaniu padało. Ostateczne udało doprowadzić się tor do zawodów. W 13. biegu byliśmy świadkami jak Tobiasza Musielaka, jadącego przy kredzie u szczytu łuku wyrzuciło pod bandę. W porę jednak opanował motocykl. Czy to był efekt trudnego toru?
Czy ja wiem czy trudnego? Na pewno nie można powiedzieć, że był równy na całej szerokości. Wejścia mocno wciągały i robiły się koleinki a reszta toru była twarda i trzeba było mocno kombinować, żeby się spasować do toru. No, ale taki jest żużel.
Nasz rozmówca był liderem drużyny przez cały sezon a ligowe zmagania zakończył na 7. miejscu najskuteczniejszych zawodników Nice 1. Ligi Żużlowej. Indywidualny wynik cieszy? Myślę, że tak. Na pewno szkoda tej kontuzji i dwóch spotkań w moim wykonaniu, w których zaprezentowałem się średnio. Podsumowując cały sezon to można powiedzieć, że było ok. Zaraz dodaje jednak, że czegoś zabrakło. Szkoda, że zabrakło awansu do IMP ale popracujemy nad tym w przyszłym roku. Celem będzie finał a potem zobaczymy co dalej.
Kibice zadają sobie pytania gdzie teraz będzie jeździł Musielak. Jego nazwisko pojawia się w różnych klubach. Co na ten temat sądzi zawodnik. Czytam doniesienia, z niektórych się nawet śmieję. Są różne propozycje i z ekstraligi i innych klubów I ligi. Nie ma z II ligi ale nie biorę pod uwagę startów w niej.
Jednym z klubów zainteresowanych usługami sympatycznego żużlowca ma być Apator Toruń. Smaczku dodaje fakt, że Przemysław Termiński wykazał się tajemniczością wspominając o zawodniku startującym na ten moment w Orle, nie podając jego nazwiska. Nasz rozmówca jednak nie potwierdził, że to o niego chodzi.
Tobiasz miał okazję ścigać się z drużynami każdej z lig. Bazując na tej wiedzy może wskazać różnice, o ile takowe są w poszczególnych klasach rozgrywkowych? Im niższa liga tym większe ambicje. Żebyśmy się źle nie zrozumieli. Finanse są inne a co za tym idzie także sprzęt. Z całym szacunkiem do rywali ale u niektórych zawodników widać przerost ambicji nad umiejętnościami. Ale też w i drugą stronę. W II lidze jest kilku zawodników, którzy poradziliby sobie z powodzeniem w I lidze.
Jakie cele na najbliższe sezony stawia sobie zawodnik? Nie ukrywa, że chciałby wrócić do Speedway Ekstraligi. W przyszłości chcę wrócić do ekstraligi. Taki jest mój cel. Unia Leszno? Być może. Zobaczymy jak to się potoczy. Klub ten jest szyty tak naprawdę na miarę i ciężko powiedzieć kogo miałbym tam wygryźć. Jak ktoś się odezwie to pomyślimy. Chciałbym jednak, żeby to wszystko odbyło się w sportowej atmosferze – zakończył zawodnik.
Barw jakiego klubu będzie bronił w przyszłym sezonie Tobiasz Musielak?