W przyszłym roku Heeps chciałby poprawić tegoroczną średnią meczową, która oscylowała wokół 6,3 pkt.
Miniony sezon był bardzo dobry. Poprawiłem się i tak samo będzie w przyszłym roku – mówi zawodnik. Muszę kontynuować tę passę i mam nadzieję, że tym razem będzie tak przez cały sezon.
Żużlowiec przyznał, że jego praca nad kondycją pomogła w odniesieniu dobrych wyników na torze.
Myślę, że efekty były widoczne. Chris Louis mówił, że mam talent do jazdy na motocyklu. Potrzeba było tylko ciężkiej pracy.
Przyszły sezon będzie jego ósmym w hrabstwie Suffolk. Foxhall stadium Heeps z dumą nazywa drugim domem.
To jest mój drugi dom. Mieszkam tu i zżyłem się z klubem. Uwielbiam być tutaj i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie jeszcze lepiej niż w tym, który za nami.
Wielokrotny mistrz stanu z Australii Zachodniej cały czas dąży do poprawy swoich wyników.
Chcę być numerem jeden. Realistycznie w przyszłym roku mam nadzieję, że będę w piątce. Jeżeli tak się stanie to rok później będę walczył o pozycję numer jeden. Nie jest to poza moim zasięgiem. Nie widzę powodów, aby nie miało mi się to udać.
Zespół Ipswich traktowany jest jako najsłabszy w stawce. Zawodnik mówi wprost: W zeszłym roku wszyscy mówili, że nie osiągniemy zbyt wiele. Wspólnie z Ritchie Hawkinsem stwierdziliśmy, że takie oceny nam pomogły. Rozwinęliśmy skrzydła. W tej przerwie dominują podobne opinie, bo z nikim nie podpisaliśmy kontraktu. Wszystko dzieje się za kulisami. Jeżeli chcą to mogą nas nazywać słabeuszami. Ja nie widzę powodów, aby miało nam to zaszkodzić. Dalej robimy swoje i się rozwijamy.