Quiz pt. ,,Albo albo" składa się z 10 pytań w których żużlowiec w danym pytaniu wybiera jedną odpowiedź. Nie byłoby w tym nic trudnego, ale zawodnik ma prawo tylko do jednego tzw ,,nexta'' co oznacza, że nie chce odpowiedzieć na to pytanie a na resztę pytań musi odpowiedzieć.

Dzisiejszym żużlowcem, który się tego podjął jest niezwykle utalentowany junior spod Jasnej Góry, który w nadchodzącym sezonie będzie bronił barw forBET Włókniarz Częstochowa, czyli Mateusz Świdnicki. Ten niespełna 19 latek (rocznik 2001) ubiegły sezon spędził w 2 lidze żużlowej w barwach Wilków z Krosna, gdzie wykręcił średnią 1,5 na bieg. Proszę Państwa dla mnie to niezwykła przyjemność, że żużlowiec ten zgodził się tego typu rozmowę, tym bardziej, że należy on do Teamu Zuzelend. Przed wami Mateusz Świdnicki.

Quiz pt. ,,Albo albo"

1. Wilk czy Lew ?

M.Ś : Lew.

2. Drużynowe Mistrzostwo Polski czy Indywidualne Mistrzostwa Świata ?

M.Ś : Drużynowe Mistrzostwo Polski.

3. Józef Jarmuła czy Marek Cieślak ?

M.Ś : Marek Cieślak.

4. Za koło czy przed kołem ?

M.Ś : Za koło.

5. Rama czy zbiornik paliwa ?

M.Ś : Rama.

6. Mecz żużlowy w piątek czy w niedzielę ?

M.Ś : Mecz żużlowy w niedzielę.

7. 3 punkty czy 2 z bonusem ?

M.Ś : 3 punkty.

8. Pies czy kot ?

M.Ś : Pies.

9. Ostrzeżenie czy żółta kartka ?

M.Ś : Ostrzeżenie.

10. Po równaniu czy przed równaniem ?

M.Ś : Przed równaniem.

M.Marchel: Witaj Mateusz, Jest to dla mnie duża przyjemność, że zgodziłeś się na tego typu rozmowę. Quiz chyba nie był trudny, rozwiązałeś go bez problemu.

M. Świdnicki : Witam, no przy niektórych pytaniach musiałem się zastanowić (śmiech), ale poszło dosyć sprawnie.

M.Marchel: Mateusz można by rzec święta już za pasem Ty z pewnością rozpocząłeś już przygotowania do nadchodzącego sezonu, powiedz jak one będą wyglądać. Czy masz zamiar coś w nich zmienić i najważniejsze jak prezentować się będzie Twoja baza sprzętowa, bo, jednak starty w PGE Ekstralidze to duże wyzwanie ?

M. Świdnicki: Tak, rozpocząłem już przygotowania ogólnorozwojowe, cała drużyna młodzieżowa oraz szkółka, trenujemy pod okiem Pana Piotra Lichoty, sprzęt będę miał zapewniony przez klub, będzie to sprzęt z najwyższej półki. 

M.Marchel: Jakie stawiasz sobie Cele na nadchodzący sezon Czy masz jakiekolwiek aspiracje, jeśli mówimy o zawodach drużynowych i indywidualnych ?

M. Świdnicki: Odpowiem na to pytanie tak, chce iść cały czas do przodu.

M.Marchel: Czy numer startowy z którym startujesz w danych zawodach, mam tu na myśli spotkania ligowe jest to dla Ciebie istotna rzecz, Czy nie zwracasz na to uwagi, dlaczego o to pytam, bo mamy zmiany wprowadzone w PGE Ekstralidze, tabela biegowa od przysszłego sezonu będzie troche zmieniona ?

M. Świdnicki: Szczerze powiedziawszy nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, wiadomo, że w dniu zawodów często się zdarza, że niektóre pola są bardziej korzystne aczkolwiek tego się nie da przewidzieć, osobiście moim ulubionym numerem startowym jest 13.

M.Marchel: A pro po numeru startowego, Czy jesteś żużlowcem, któremu się zdarza przed biegiem zerknąć w program zawodów i zobaczyć z kim się jedzie w parze i przeciwko komu, bo wiem, że są zawodnicy, którzy przez pryzmat swoich rywali w biegu dobierają taktykę na daną gonitwę, jak jest z Tobą ?

M. Świdnicki: Tak, chcąc nie chcąc patrząc w program widzę z kim staje pod taśmą, ja w każdym biegu staram się jak najlepiej wystartować i bronić pozycji.

M.Marchel: Przyszły sezon spędzisz w forBet Włókniarzu Częstochowa i to w PGE Ekstralidze, wiadomo, że 2 liga żużlowa a najwyższa klasa rozgrywkowa, to już trochę inna półka, Uważasz, że presja, która często jest nakładana na zawodników bardziej pomaga czy przeszkadza, jak to jest z Tobą ?

M. Świdnicki: Tak, nie ulega wątpliwości, że poziom jest dużo wyższy, szczerze powiem, że startując w klubie z Krosna nigdy nie spotkałem się z presją nakładaną przez kogoś ze sztabu na mnie, po prostu miałem dawać z siebie wszystko i walczyć o jak najelpszy wynik, mogę powiedzieć, że na mnie najbardziej presję nakłada moja motywacja.

M.Marchel: Mateuszu, dziękuje bardzo, że zgodziłeś się być kolejnym rozmówcą cyklu ,,Szczerze na Wirażu" życzę Tobie bez kolizyjnej jazdy dalszych sukcesów i najważniejsze cało i zdrowo przejechanego sezonu, może Chciałbyś komuś podziękować na łamach portalu ?

M. Świdnicki: Serdecznie dziękuje rodzinie, która cały czas mnie wspiera, Trenerom, Panu Markowi Cieślakowi i Sławomirowi Drabikowi, którzy cały sezon dawali mi wskazówki oraz wszystkim sponsorom bez których moja jazda nie była by możliwa.

Mateusz Świdnicki chce być mocnym punktem drużyny  forBet Włókniarza Częstochowa w sezonie 2020.