Niespodzianek nie było, bo nowy klub z Rzeszowa poprowadzi Janusz Stachyra, a kapitanem drużyny został Patryk Rolnicki. - Pierwszy raz jestem kapitanem, wcześniej byłem juniorem, stąd ciężko było o taką funkcję w drużynie. Cieszę się, że chłopaki i kibice docenili mnie. Będę się starał jechać dobrze i zachęcał chłopaków, do skutecznej jazdy, zdobywania punktów i dawania radości kibicom, trenerowi i zarządowi klubu – powiedział kapitan Rolnicki. – Pod względem sprzętowym będę przygotowany bardzo dobrze, jak zresztą co roku, bo inwestuje duże pieniądze w silniki, sprzęt, motocykle. Pod względem kondycyjnym też będę przygotowany bez zarzutu. Podobała mi się prezentacja. Fajnie, że sporo kibiców przyszło na to spotkanie. Mam nadzieję, że frekwencja na meczach także będzie bardzo dobra i kibice będą nas wspierać i dopingować – zakończył Patryk Rolnicki.
Spotkanie z kibicami rzeszowskiego speedwaya było sympatyczne, pomysłowe, z klasą. Nowy rzeszowski klub i członków drużyny oklaskiwali kibice w różnym wieku. Otrzymali oni od zawodników zdjęcia z autografami, robili sobie ze sportowcami zdjęcia, rozmawiali z nimi. Kilku uczestników prezentacji wróciło do domów z wygranymi w konkursach karnetami na sezon 2020, firmowymi koszulkami i innymi gadżetami. Zawodnicy zjeżdżali do miejsca prezentacji schodami w towarzystwie hostess. Po wejściu na scenę dzielili się swoimi planami, odpowiadali na pytania. Każdy otrzymał wiele braw. Szefujący RzTŻ-owi Jan Madej zachęcał do kibicowania i wspierania klubu, dziękował sponsorom i kolegom z zarządu. Na spotkaniu obecny był wiceprezydent Rzeszowa Marek Ustrobiński, który wspierał inicjatywę i był autorem nazwy klubu.
Po prezentacji, w której zabrakło Ilji Czałowa oraz Kennetha Hansena, zespół udał się na zgrupowanie do Arłamowa, które potrwa do środy 29 stycznia. Dzień przed prezentacją klub rozpoczął dystrybucję karnetów. Obejmują one prawo wstępu na 5 meczów 2.LŻ, mecze sparingowe, Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Rzeszowa oraz zawody Ligi Juniorów.
fot. Michał Czajka