Staszewski to były żużlowiec, który po zakończeniu kariery zawodniczej skierował swoje kroki w stronę fachu trenerskiego. Była to bardzo dobra decyzja, bo właśnie pod jego wodzą TŻ Ostrovia w roku 2018 uzyskała awans do 1. Ligi Żużlowej, a w zeszłym sezonie jako beniaminek cieszyła się z zajęcia drugiego miejsca w tabeli. Staszewski to także ceniony wychowawca ostrowskiej młodzieży, uczącej się w szkółce żużlowej.
Jest mi niezmiernie miło, że dostałem możliwość poprowadzenia drużyny Południa w meczu otwarcia sezonu. To ciekawe wyzwanie, któremu postaram się sprostać – powiedział Staszewski. – Zarówno ja jak i Mirek Berliński, który poprowadzi Północ, będziemy dysponowali silnymi drużynami. Już teraz mogę jednak zapowiedzieć, że nie zamierzam oddawać pucharu za zwycięstwo, wywalczonego w 2019 roku przez zespół Południa – podsumował szkoleniowiec z Ostrowa Wielkopolskiego.
Przypomnijmy, że składy drużyn na mecz Północ vs Południe będą siedmioosobowe i zostaną oparte na zawodnikach klubów I ligi, podzielonych wedle klucza geograficznego. Ekipę Południa, reprezentować będą żużlowcy Startu Gniezno, Orła Łódź, Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski i Unii Tarnów. Z kolei Północy składać się będzie z zawodników Abramczyk Polonii Bydgoszcz, eWinner Apatora Toruń, Lokomotivu Daugavpils i Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Spotkanie będzie miało formułę ligową z nową tabelą biegów, jaka obowiązuje od sezonu 2020.
Mariusz Staszewski