Duża szansa na udział w rozgrywkach eWinner 1.Ligi pojawiła się przed Wilkami z Krosna. Krośnianie mięliby zastąpić Łotyszy z Daugavpils, gdyż ci drudzy nie mają możliwości przekraczać granice. Wszystko przez panującą na całym świecie pandemię wirusa COVID-19.
Na kilka interesujących pytań odpowiedział naszemu portalowi wiceprezes Wilków Krosno, Robert Węgrzyn.
- W ostatnich dniach media obiegła informacja jakoby Wilki Krosno miałyby zastąpić Lokomotiv Daugavpils w rozgrywkach eWinner 1.Lidze. Proszę mi powiedzieć czy to Wy jako klub wyszliście z taką propozycją czy może władze eWinner 1 Ligi dopytywały się pomiędzy drugoligowymi klubami, który chciałby wystąpić zamiast Łotyszy?
- Witam serdecznie. Tak to prawdziwa informacja. To nasza inicjatywa lub jak to woli propozycja, która w ramach sytuacji np. dopuszczenia startu pierwszej ligi a braku „kompletu” drużyn, by liga „przejechała” sezon zgodnie z ustaleniami, które były poczynione wcześniej, wyraziliśmy chęć jej uzupełnienia .
- Gdyby faktycznie doszło w tym sezonie do takiej sytuacji, że wystartujecie w 1. Lidze zamiast Lokomotiv to czy możecie liczyć na jakieś przywileje od GKSŻ? Np. jeszcze przed sezonem możliwość wzmocnienia składu? Czy w tym przypadku zawodnicy lub klub renegocjowalibyście kontrakty?
- To wszystko zależy od ustaleń GKSŻ, czy i na jakich zasadach zostaną uwolnieni transferowo zawodnicy Lokomotivu. Czy akurat my będziemy mieć przywileje, raczej nie. Okienko będzie otwarte dla wszystkich zainteresowanych. A propos renegocjacji kontraktów, czas epidemii zmienia wszystkie ustalenia, jeżeli sytuacja jazdy dojdzie do skutku to z pewnością na określonych zasadach, jazda w lidze wyższej nie będzie należeć do tańszych z wielu względów, dodatkowo brak kibiców….zatem renegocjacja jest otwarta. Ale teraz nie dzieliłbym włosa na czworo, bo jak wiemy za tydzień mogą już być inne uwarunkowania, możliwości czy zasady.
- Jak Pan uważa? Czy skład jaki udało wam sie skompletować przed sezonem byłby w stanie na równi konkurować z klubami w eWinner 1. Lidze?
- Skład jaki zbudowaliśmy na pewno dałby możliwość walki o awans do pierwszej ligi. Czy moglibyśmy konkurować na równi… to mimo wszystko zweryfikowałby tor, autentyczne zawody … W naszej drużynie jest kilku zawodników, którzy nigdy nie jeździli w II lidze, co potwierdza nasze dalsze plany i ambicje. Uważam, że w tym zestawieniu a przy obecnej sytuacji gdzie jest jeszcze wiele czynników, które mogą mieć znaczenie, moglibyśmy w tej I lidze pozytywnie "namieszać". A w tym roku będą to nieprzewidywalne rozgrywki. Krzysztof Cegielski powiedział ostatnio, że obecna rzeczywistość sprawi, że w ligach może dojść do sporych przetasowań. Tak naprawdę nie wiadomo kto tu będzie mocny.
- A jak obecna sytuacja odbija się na sytuacji klubu? Od strony finansowej jak to wygląda procentowo?
- Zaistniała sytuacja dotyka każdej branży, a naszej w szczególności. Wiadomym jest, że kibice, ich wkład, np. zakup biletów jest ważnym zastrzykiem finansowym dla działalności klubu. Sponsorzy, którzy nas wspierają też mają problemy, jednak mimo rzeczywistości jaka nas otacza, aktualnie klub jest stabilny finansowo.
- Za wami pierwszy sezon jako "nowy twór" pt. Wilki Krosno. Jakby mógł Pan podsumować ubiegły rok? Jak postrzegają was kibice oraz władze Krosna?
- Tak, za nami pierwszy organizacyjny sezon, pełen wyzwań, pracy, emocji i mega satysfakcji.
Po wielu przeprowadzonych rozmowach, odbytych spotkaniach zarówno władze miasta jak i kibice opiniują nas bardzo pozytywnie, wyrażają się ciepło i miło. To dla nas bardzo ważne, że jako zarząd klubu wraz z szeregiem osób z nami bezpośrednio czy pośrednio współpracujących udało nam się zdobyć zaufanie , pokazać i stworzyć nową markę , dać kibicom sporą dawkę emocji i nadziei na jeszcze więcej….
- Założyliście sobie 5-letni plan, w który m.in. jest punkt mówiący o awansie do ekstraligi. Jak Pan uważa czy Krosno stać na to aby w mieście był klub z najwyższej klasy rozgrywkowej na żużlu?
- To odważny plan i cel, ale dlaczego nie …Zdecydowanie tak, miasto jest dynamiczne, władze myślą perspektywicznie, dlatego modernizacja całego „kompleksu” sportowego z uwzględnieniem przystosowania technicznego względem strefy dla żużla jest możliwe i jest w zasięgu. Sponsorzy, z którymi współpracujemy, również wyrażają wolę walki o taki cel, dlatego trochę dobrej woli z każdej ze stron i plan jest realny. Wiadome, że to wymaga bardzo dużej determinacji każdego, rozsądnej analizy zysków i strat, zarówno w sferze finansowej jak i tej wizerunkowej, promocyjnej.
- Na koniec. Czy 4 maja wznawiacie treningi i tym samym na nowo ruszą przygotowania do sezonu?
- To jeszcze za szybko… W tym momencie w zasadzie nie mamy żadnych pewnych scenariuszy, dlatego na „hurra” nie będziemy działać. Czekamy na rozwój wydarzeń. Wówczas, gdy otrzymamy zdecydowanie więcej konkretów, możliwych dat, zaczniemy dalsze przygotowania.
- Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę powodzenia w tym sezonie.
- Dziękuję serdecznie za rozmowę.
