Tym razem do grona sponsorów dołączył Robert Bonin, były zawodnik Polonii Bydgoszcz w latach 91 – 93 a obecnie kapitan żeglugi śródlądowej. Porozmawialiśmy sobie przy kawie o speedway’u – mówi prezes Polonii. – On jeździł dla naszego klubu przez trzy sezony. Wyniki juniorskie miał niezłe, ale jako senior się nie przebił. Odnalazł się jednak w życiu, dzięki cechom, które nabył, uprawiając sport. Sam powiedział, że jego charakter ukształtował żużel. Teraz jest kapitanem żeglugi śródlądowej. Kursuje między Niemcami i Holandią, a w wolnych chwilach wpada do Bydgoszczy.
Robert Bonin będzie wspierał drugi rok z rzędu bydgoską Polonię. Nie to jedyny były zawodnik, który pomaga klubowi. Mamy umowę z Michałem Robackim, no a Bonin jest z nami już drugi rok. Mnie to oczywiście bardzo cieszy, że byli żużlowcy potrafili sobie ułożyć życie po zakończeniu kariery – zauważa Kanclerz i dodaje – Cieszy się też moja żona, bo mamy taką umowę, że jak nie znajdę więcej niż 49. sponsorów dla klubu, to ona zostanie tym pięćdziesiątym. Brakuje jeszcze dwóch kontraktów sponsorskich, więc być może to wsparcie mojej żony nie będzie potrzebne.