Obecnie jednym z warunków startu PGE Ekstraligi jest brak publiczności na zawodach. Dickson zaznacza jednak, że na Wyspach taka okoliczność nie wchodzi w grę. Odniósł się także do niemieckiej piłkarskiej Bundesligi, która wznowiła rozgrywki bez kibiców: Jestem fanatykiem piłki nożnej, ale szczerze mówiąc, nie oglądałem tego (w Niemczech), ponieważ bez publiczności nie jest to to samo o co mi chodzi.
Dodał też, że sport tworzy wzajemną korelację z publicznością. Sport jest dla fanów. Wiem, że mogą tam oglądać w telewizji, ale to pobyt na stadionie daje atmosferę i nie interesuje mnie, jeśli nie ma tłumu.
Widzi jednak pozytywy w tym działaniu. Małymi kroczkami powracamy do normalności: Ale z drugiej strony to początek małych kroków w kierunku ponownego uprawiania sportu i trzymam kciuki.