Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
5x Tauron SEC – jedna runda ekstra dla kibiców
 20.06.2020 13:10
Tegoroczny sezon żużlowy będzie wyjątkowy pod wieloma względami. Wszelkie plany zostały zweryfikowane przed pandemię koronawirusa, który zaatakował zimą. Nie inaczej jest również w przypadku cyklu TAURON Speedway European Championship. Można jednak również dostrzec zalety całej tej sytuacji.

Wszyscy stanęli przed nie lada wyzwaniem. Niemal od samego początku było pewnym, że nie uda się rozegrać planowanych eliminacji do tegorocznych finałów. Z czasem przesądzone zostało również to, że zawodnicy nie będą mogli walczyć o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy w żadnym z zaplanowanych wcześniej terminów i na żadnej z pierwotnych lokalizacji. Jak się okazało zakulisowe działania przyniosły nieco niespodziewane rozwiązanie. Ostatecznie zdecydowano się na rozegranie wszystkich rund finałowych w jednym w kraju – w Polsce. Wcześniejsze przygotowania do startów w PGE Ekstralidze i zgody, które uzyskały władze polskiego żużla od rządu, pozwalały nieco optymistycznie patrzeć w przyszłość. Walka o prymat w Europie tylko w Polsce, wydała się słusznym i rozsądnym rozwiązaniem.

Ostatecznie to nie jedyna główna zmiana, w stosunku do pierwotnych założeń. Od początku istnienia cyklu TAURON Speedway Euro Championship, triumfator był znany po czterech finałach, które odbyły się w ciągu kilku miesięcy. Tym razem walka o końcowe zwycięstwo rozegra się w zaledwie 25 dni, rywalizacja będzie zatem bardziej intensywna niż do tej pory. Kolejną niespodzianką dla kibiców jest również zwiększenie liczby finałowych rund do pięciu. Tym samym z pewnością wszyscy zapamiętają cykl Tauron Speedway Euro Championship, jako wyjątkowy.

Już 4 lipca pierwszy z finałów odbędzie się na toruńskiej Motoarenie im. Mariana Rosego. Cztery dni później rywalizacja przeniesie się do kolejnego miasta z województwa kujawsko-pomorskiego, a żużlowcy walczyć będą na stadionie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Bydgoszczy, który zadebiutuje w cyklu. 15 lipca 2020 rozegrany zostanie trzeci finał. Tym razem zawodnicy o punkty rywalizować będą na stadionie im. płk. Franciszka Hynka w Gnieźnie, gdzie odbyła się już jedna z finałowych rund przed dwoma laty. Przedostatnia odsłona tegorocznego cyklu zaplanowana została na Stadionie Miejskim w Rybniku w kolejną środę. Na tym obiekcie wyłoniony został indywidualny Mistrz Europy w roku 2016, podczas decydującego finału. W tym roku medalistów cyklu Tauron Speedway Euro Championship poznamy w Toruniu, na Motoarenie, która drugi raz przywita zawodników dokładnie 29 lipca.

Z pewnością rozwiązania, które przygotowano w tegorocznej serii zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy, pod wieloma względami są innowacyjne i bezprecedensowe. Kibice, którzy są wyjątkowo spragnieni żużla na wysokim poziomie, otrzymają jego mocniejszą dawkę, w postaci większej ilości finałów. Można założyć, że tegoroczna rywalizacja będzie cieszyć się sporym zainteresowaniem, a fani wykupią wszystkie dostępne bilety, które mogą pojawić się w sprzedaży po wprowadzeniu odpowiednich rozporządzeń na szczeblu państwowym i uzyskaniu właściwych pozwoleń. Dla tych, którym jednak nie będzie dane obejrzeć tych dobrze zapowiadających się widowisk na stadionach, pozostają – jak co roku – relacje ze wszystkich finałów, prowadzone przez telewizję Eurosport. Po tak długiej przerwie w oglądaniu rywalizacji na żywo, oglądalność tych finałów powinna być wysoka, a kibice, zarówno w Polsce, jak i za granicą licznie zgromadzą się przed telewizorami. Większa liczba finałowych rund zapewni dodatkowe emocje i sprawi głodnym żużla kibicom wiele radości już w lipcu, a wielki finał na Motoarenie, podczas którego wyłoniony zostanie Indywidualny Mistrz Europy już teraz zapowiada się bardzo emocjonująco, dodatkowo dlatego, że zwycięzca zainkasuje również przepustkę do przyszłorocznego cyklu Speedway Grand Prix.

Redakcja (za: inf. prasowa)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (1)
5 lat temu
Do startu EWINNER 1. Liga coraz bliżej, a zapowiada się, że wszystkie mecze będą transmitowane w nSport
Dodatkowo spotkania w Tarnowie będzie mogło oglądnąć na żywo prawie 3000 kibiców
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com