Pierwsza seria przebiegła według prawa serii. Kto pierwszy wyszedł spod taśmy z reguły na takiej pozycji dojeżdżał do mety. Pierwszych, żużlowych emocji byliśmy świadkami w biegu 3. w którym to Robert Lambert walczył z obecnie broniącym tytułu IME Mikkelem Michelsenem o 2 oczka. Brytyjczyk na trasie był szybki do tego stopnia, że gdy uporał się z Duńczykiem mógł śmiało myśleć o zwycięstwie w biegu. Jednakże błąd na dystansie pozwolił zapomnieć o tym wyczynie.
Pierwszym, który wyłamał się z reguły zwycięstwa z pierwszego pola był Nicki Pedersen w biegu 5. W tej samej gonitwie kolejne show dostarczył Lambert, który dwoił się i troił ale ostatecznie bieg ukończył za Woryną, dorzucając do swojego dorobku punktowego tylko jeden punkt. W kolejnym 6. biegu handicap pola pierwszego wykorzystał Bartosz Smektała, który za swoimi plecami przywiózł m.in. Bartosza Zmarzlika. W 7. gonitwie Michelsen dobrze wyszedł spod taśmy ale trzech punktów pozbawił go na trzecim okrążeniu Leon Madsen. Na zakończenie drugiej serii spotkali się zawodnicy, którzy w pierwszych swoich startach nie zdobyli oczka. Jak się okazało cała czwórka reprezentowała podobny poziom bo dostarczyli zgromadzonej widowni całkiem interesującego widowiska.
W trzeciej serii bardzo ciekawie zapowiadał się bieg 10. W nim spotkali się Nicki Pedersen i Leon Madsen. Obaj mieli komplet zwycięstw po dwóch seriach. W momencie, gdy oczy były zwrócone na tej dwójce, nieoczekiwanie na pierwszym miejscu znalazł się Timo Lahti, który wykorzystał charakteryzujące się dobrymi statystykami tego dnia pole pierwsze. W biegu kolejnym kosztem widowiska punkty zaczął zbierać Lambert, wygrywając z dużą przewagą. Za jego plecami fantastyczny atak Smektały dał Polakowi 2 punkty. Końcówka trzeciej serii uraczyła nas walką na dystansie między Davidem Bellego a Bartoszem Zmarzlikiem. Górą okazał się Francuz.
Początek czwartej serii to niespodziewana porażka faworytów biegu Smektały i Grigorija Łaguty. Zaś w biegu 15. Peter Ljung dał lekcję, jak wykorzystać atut pierwszego pola ale nie dowieźć żadnego punktu do linii mety. Szweda na dystansie mijali kolejno Pedersen, Vaclaw Milik i Zmarzlik. W biegu 16. kolejne zwycięstwo dopisał Lambert. Z kolei Madsen, dzięki walce na dystansie dowiózł dwa oczka.
Czwarta seria rozpoczęła się i zakończyła zwycięstwem Polaka. Najpierw dużo radości polskiej publiczności dostarczył Zmarzlik, który atakiem na dystansie minął Łagutę a w biegu 20. spod taśmy z pola drugiego wystrzelił Smektała, który zamknął Pedersena startującego z pola pierwszego. Do biegu finałowego bezpośrednio awansowali Nicki Pedersen i Robert Lambert. Smektała i Madsen wywalczyli awans w biegu barażowym, w którym pokonali Zmarzlika i Michelsena.
Duży atut w całym turnieju dawał start z pola pierwszego. Zapewne tym się kierował Pedersen, wybierając kask czerwony. Jednak błędy na trasie Duńczyka wykorzystali zarówno Leon Madsen jak i Robert Lambert, którzy właśnie w takiej kolejności wjechali na linię mety przed Pedersenem. Całą sytuację z tyłu oglądał Smektała.
Turniej prowadzony sprawnie, mógł się podobać gdyby go traktować jako rozgrzewkę przed kolejnymi rundami. W całych zawodach najwięcej emocji dostarczył Lambert, który na starcie sezonu jest w fenomenalnej formie i zasłużenie jest liderem cyklu SEC, mimo że biegu finałowego nie wygrał.
Wyniki
1. Leon Madsen (Dania) (3, 3, 0, 2, 1) 9 - I miejsce w biegu finałowym
2. Robert Lambert (Wielka Brytania) (2, 1, 3, 3, 3) 12 - II miejsce w biegu finałowym
3. Nicki Pedersen (Dania) (3, 3, 2, 3, 2) 13 - III miejsce w biegu finałowym
4. Bartosz Smektała (Polska) (2, 3, 2, 1, 3) 11 - IV miejsce w biegu finałowym
5. Bartosz Zmarzlik (Polska) (3, 2, 1, 1, 3, 1) 10
6. Mikkel Michelsen (Dania) (1, 2, 3, 3, 1, 0) 10
7. Kacper Woryna (Polska) (1, 2, 3, w, 2) 8
8. Timo Lahti (Finlandia) (0, 2, 3, 2, 1) 8
9. Grigorij Łaguta (Rosja) (3, 0, 2, d, 2) 7
10. Krzysztof Kasprzak (Polska) (2, 1, 1, 1, 2) 7
11. David Bellego (Francja) (0, 3, 2, 1, 0) 6
12. Vaclav Milik (Czechy) (t, 0, 1, 2, 3) 6
13. Andriej Kudriaszow (Rosja) (1, 1, 0, 3, 0) 5
14. Kai Huckenbeck (Niemcy) (0, 1, 0, 2, 0) 3
15. Michael J. Jensen (Dania) (2, 0, 1, 0, u) 3
16. Peter Ljung (Szwecja) (0, 0, 0, 0, 1) 1
17. Igor Kopeć-Sobczyński (Polska) (1) 1
18. Karol Żupiński (Polska) NS
Bieg po biegu
1. Grigorij Łaguta, Krzysztof Kasprzak, Igor Kopeć-Sobczyński, David Bellego, Vaclav Milik (t)
2. Nicki Pedersen, Michael J. Jensen, Andriej Kudriaszow, Kai Huckenbeck
3. Bartosz Zmarzlik, Robert Lambert , Mikkel Michelsen, Timo Lahti
4. Leon Madsen, Bartosz Smektała, Kacper Woryna, Peter Ljung
5. Nicki Pedersen, Kacper Woryna, Robert Lambert , Grigorij Łaguta
6. Bartosz Smektała, Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Michael J. Jensen
7. Leon Madsen, Mikkel Michelsen, Andriej Kudriaszow, Vaclav Milik
8. David Bellego , Timo Lahti, Kai Huckenbeck, Peter Ljung
9. Mikkel Michelsen, Grigorij Łaguta, Michael J. Jensen, Peter Ljung
10. Timo Lahti, Nicki Pedersen, Krzysztof Kasprzak, Leon Madsen
11. Robert Lambert , Bartosz Smektała, Vaclav Milik, Kai Huckenbeck
12. Kacper Woryna, David Bellego , Bartosz Zmarzlik, Andriej Kudriaszow
13. Andriej Kudriaszow, Timo Lahti, Bartosz Smektała, Grigorij Łaguta (d)
14. Mikkel Michelsen, Kai Huckenbeck, Krzysztof Kasprzak, Kacper Woryna
15. Nicki Pedersen, Vaclav Milik, Bartosz Zmarzlik, Peter Ljung
16. Robert Lambert , Leon Madsen, David Bellego , Michael J. Jensen
17. Bartosz Zmarzlik, Grigorij Łaguta, Leon Madsen, Kai Huckenbeck
18. Robert Lambert , Krzysztof Kasprzak, Peter Ljung, Andriej Kudriaszow
19. Vaclav Milik, Kacper Woryna, Timo Lahti, Michael J. Jensen (u)
20. Bartosz Smektała, Nicki Pedersen, Mikkel Michelsen, David Bellego
Bieg półfinałowy:
21. Bartosz Smektała, Leon Madsen, Bartosz Zmarzlik, Mikkel Michelsen
Bieg finałowy:
22. Leon Madsen, Robert Lambert , Nicki Pedersen, Bartosz Smektała
