W ramach 4 rundy zmagań o tytuł Drużynowego Mistrza Polski zacięty bój stoczyła Betard Sparta Wrocław z RM Solar Falubazem Zielona Góra. To fenomenalne spotkanie zakończyło się podziałem punktów meczowych, co było równoznaczne z remisem w meczu. Jednym z najskuteczniejszych zawodników gości był Piotr Protasiewicz. Zdobył on 9 punktów z bonusem w pięciu startach. Tak o ostatecznym rezultacie zawodów wypowiadał się kapitan Falubazu Zielona Góra - Skazywani byliśmy przed tym meczem na porażkę, a okazało się, że walczyliśmy o dwa punkty meczowe. Podział punktów wydaje mi się sprawiedliwym wynikiem po dzisiejszych zawodach. Szło nam dobrze, szkoda tylko tego ostatniego wyścigu.
Piętnasta gonitwa tego spotkania miała ostatecznie zadecydować o ostatecznym wyniku. Pod taśmą stawili się z drużyny gości Piotr Protasiewicz wraz z Martinem Vaculikiem, gospodarzy reprezentowała para Woffinden - Janowski. Bieg ten zakończył się indywidualną wygraną Słowaka, jednak za jego plecami przyjechała wrocławska para. Kapitan po zawodach tak opisał ostatni bieg w swoim wykonaniu - Niewiele zabrakło mi na dojeździe do pierwszego łuku. Teraz to można już tylko gdybać, po prostu koledzy byli szybsi. Jeździmy z meczu na mecz. Mówi się, że jesteś tak dobry jak Twój ostatni pojedynek i na tym się skupmy - podsumował Protasiewicz.