Peter Kildemand: W Daugavpils czułem się naprawdę szybki i mogę być zadowolony. Wygrałem trzy wyścigi, a nasz zespół zwyciężył choć nie było łatwo. Takie mecze zawsze cieszą. Każdy z nas dorzucił swoją cegiełkę do zwycięstwa. Mieliśmy też trochę więcej szczęścia niż meczu z Unią. Myślę, że odzyskaliśmy pewność siebie i możemy myśleć o zwycięstwie w kolejnym meczu.
Jacob Thorssell: Pojechałem inaczej niż w pierwszym meczu, nie czułem się już tak "zardzewiały" jak po tej wielomiesięcznej przerwie od ścigania o stawkę. Za tydzień mamy mecz u siebie ze Startem Gniezno i będziemy chcieli wreszcie wygrać przed własną publicznością. W czwartek startuję w finale indywidualnych mistrzostw Szwecji, w piątek wracam do Polski i liczę, że zaprezentuję się przynajmniej tka dobrze jak w spotkaniu z Lokomotivem.
Kacper Gomólski: Po ostatnim meczu z Tarnowem, chciałem wszystkich przeprosić, ale stwierdziłem że lepiej będzie jak się zrehabilituje w następnym spotkaniu. Co prawda nie ma co się podniecać, bo wiadomo że drużyna z Daugavpils na papierze wygląda słabiej niż w 2019 roku, jednak dalej to ciężki teren i tor, a o punkty nie było łatwo. Ostatni bieg oddałem Robertowi, bo nasz Ślązak też potrzebuje biegów i jazdy. Dziękuję tym co się nie odwrócili, a tych co wyzywali i opluwali pozdrawiam. Dedykujemy wam z drużyną tę wygraną