W biegu 2. w którym na starcie stanęli młodzieżowcy obu ekip doszło do fatalnie wyglądającego upadku. Mateusz Błażykowski zahaczył Tomasza Orwata i obaj z impetem uderzyli o bandy. Zawodnicy długo leżeli na torze. Najpierw na tor wyjechała jedna karetka aby udzielic pomocy Mateuszowi by za chwilę zjawiła się kolejna z pomocą dla Tomasza. Mateusz Błażykowski został odwieziony do szpitala a Tomasz Orwat postanowił kontynuować zawody. Sił starczyło na dwa biegi, po których zrezygnował z dalszej jazdy,
Jak się dowiadujemy u Mateusza nie stwierdzono żądnych złamań i może udać się do domu. Z kolei u Tomasza Orwata stwierdzono złamanie ręki. Obu zawodnikom życzymy jak najszybszego powrotu do pełni sił.