Zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk mogą po dzisiejszym meczu odetchnąć z ulgą. Po niechlubnej serii dwóch porażek z rzędu na swoim torze gdańszczanom wreszcie udało się odnieść domowe zwycięstwo.
Pierwszy wyścig meczu nie przyniósł zbyt wielu emocji. Najlepiej spod taśmy ruszył Tungate, który nie oddał prowadzenia do końca, mimo ataków Pieszczka. W biegu juniorskim na drugim łuku drugiego okrążenia nieatakowany przez nikogo Grygolec upadł na tor i został wykluczony z powtórki. W niej triumfował jego klubowy kolega, Piotr Pióro.
Dużo emocji przyniósł wyścig numer 3. W nim to para gości najlepiej wystartowała i wyszła na podwójne prowadzenie, jednak świetną jazdę pokazał Rasmus Jensen, który na dystansie zdołał wyprzedzić najpierw Jeleniewskiego, a po chwili Kurtza. Trzy pierwsze wyścigi kończyły się remisami, a na tablicy wyników widniał rezultat 9:9.
W biegu 4. pierwsze biegowe zwycięstwo odnieśli gospodarze, jednak ich radość nie trwała długo. W biegu 5. i 6. goście zwyciężyli 5:1 i zaczęli uciekać gospodarzom, gdyż wynik całego meczu wynosił w tym momencie 15:21. Trener Wybrzeża, Mirosław Berliński nie zdecydował się na zmianę taktyczną, co wyszło gospodarzom na dobre, gdyż para Pieszczek - Kildemand wygrała bieg 5:1, zmniejszając przewagę gości do dwóch punktów.
Wyścig 8. wygrała para Orła Łódź, jednak jak się później okazało było to ich ostatnie biegowe zwycięstwo w dzisiejszym meczu. Bieg 9. i 10. zakończyły się podwójnymi wygranymi Wybrzeża. Warto zwrócić uwagę na postawę fair play Piotra Pióro w 10. gonitwie. Junior Orła upadł na drugim łuku drugiego okrążenia i zdążył opuścić tor mimo tego, że na prowadzeniu znajdował się zawodnik gospodarzy.
Przed biegami nominowanymi wynik meczu wynosił 43:35 i tylko kataklizm mógł odebrać zwycięstwo gospodarzom. Oba biegi nominowane zakończyły się wynikiem 4:2. O sporym pechu może mówić Rohan Tungate, którego motocykl zdefektował na ostatnim okrążeniu biegu 15., kiedy to Australijczyk znajdował się na drugim miejscu.
Gospodarzom nareszcie udało się odnieść zwycięstwo na własnym torze. Wynik 51:39 pozwala gdańszczanom myśleć o punkcie bonusowym w rywalizacji z Orłem Łódź. Gościom również należą się brawa za ambitną jazdę w dzisiejszym meczu i walkę do końca. W następnej kolejce drużyna Wybrzeża zmierzy się w Toruniu z miejscowym Apatorem, a Orzeł Łódź podejmie na swoim torze ekipę z Gniezna.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 51
9. Krystian Pieszczek (2, 2*, 2*, 2, 3) 11+2
10. Peter Kildemand (3, 3, 3, 2*, 3) 14+1
11. Mikkel Bech (1*, 0, 2*, 1) 4+2
12. Kacper Gomólski (1, 3, 1*, 1) 6+1
13. Rasmus Jensen (3, 1, 2, 3, 1) 10
14. Karol Żupiński (2, 1, 0) 3
15. Alan Szczotka (1, 0, 2) 3
16. Robert Chmiel 0
Orzeł Łódź: 39
1. Marcin Nowak (0, 2*, 1, 0) 3+1
2. Daniel Jeleniewski (1*, 3, 0, 3, 0) 7+1
3. Rohan Tungate (3, 2*, 3, 1, 2, d) 11+1
4. Aleksandr Loktajew (2, 3, 1, 3, 2) 11
5. Brady Kurtz (2, 1, 1, 0) 4
6. Piotr Pióro (3, 0, u) 3
7. Aleksander Grygolec (w, 0, t) 0
8. Eryk Borczuch 0
Bieg po biegu
1. Rohan Tungate, Krystian Pieszczek, Mikkel Bech, Marcin Nowak 3-3 (3:3)
2. Piotr Pióro, Karol Żupiński, Alan Szczotka, Aleksander Grygolec 3-3 (6:6)
3. Rasmus Jensen, Brady Kurtz, Daniel Jeleniewski, Robert Chmiel 3-3 (9:9)
4. Peter Kildemand, Aleksandr Loktajew, Karol Żupiński, Piotr Pióro 4-2 (13:11)
5. Aleksandr Loktajew, Rohan Tungate, Kacper Gomólski, Mikkel Bech 1-5 (14:16)
6. Daniel Jeleniewski, Marcin Nowak, Rasmus Jensen, Alan Szczotka 1-5 (15:21)
7. Peter Kildemand, Krystian Pieszczek, Brady Kurtz, Aleksander Grygolec 5-1 (20:22)
8. Rohan Tungate, Rasmus Jensen, Aleksandr Loktajew, Karol Żupiński 2-4 (22:26)
9. Peter Kildemand, Krystian Pieszczek, Marcin Nowak, Daniel Jeleniewski 5-1 (27:27)
10. Kacper Gomólski, Mikkel Bech, Brady Kurtz, Piotr Pióro 5-1 (32:28)
11. Aleksandr Loktajew, Krystian Pieszczek, Kacper Gomólski, Marcin Nowak 3-3 (35:31)
12. Daniel Jeleniewski, Alan Szczotka, Mikkel Bech, Aleksander Grygolec 3-3 (38:34)
13. Rasmus Jensen, Peter Kildemand, Rohan Tungate, Brady Kurtz 5-1 (43:35)
14. Krystian Pieszczek, Rohan Tungate, Kacper Gomólski, Daniel Jeleniewski 4-2 (47:37)
15. Peter Kildemand, Aleksandr Loktajew, Rasmus Jensen, Rohan Tungate 4-2 (51:39)