Od zera do bohatera? Stal Gorzów wspaniale zafiniszowała w rundzie zasadniczej. Zespół który zajmował ostatnie miejsce w tabeli zmobilizował się i awansował do play – off. Sparta dzisiejszym meczem udowodniła chyba, że pierwsza czwórka im w tym roku się nie należy.
Czapki z głów dla Stali Gorzów. Po meczu z Rybnikiem mieli 0 punktów na kocie, zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Jednak się podnieśli a dziś są w play – offach. I to jest już pewne. Pytanie tylko z którego miejsca tam wejdą. Dużo zależeć będzie od zaległego meczu Motoru z GKM – em Grudziądz. Jednak powracając do dzisiejszego meczu to znów koncertowy występ Bartosza Zmarzlika. Dzielnie wtórował jemu Anders Thomsen tak jak praktycznie przez cały sezon siła gorzowian opierała się na tej właśnie dwójce. W tym meczu każdy punkt był na wagę zwycięstwa. Cenne oczka dowieźli Szymon Woźniak, Jack Holder. Natomiast podsumowując występ Sparty Wrocław. Według mnie Maciej Janowski z taką forma jaką teraz prezentuje jest jednym z kandydatów do złotego medalu w Grand Prix. Poza nim każdy zawiódł. Chyba największe rozczarowanie wzbudził Tai Woffinden. Początek spotkania miał bardzo dobry ale potem było już coraz gorzej. Także Gleb Czugunow mógłby zapomnieć o drugiej części zawodów. Chciałbym też odnieść się do zachowania Maksyma Drabika. Ten gość powinien dostać solidną reprymendę. Musi zastanowić się nad swoim zachowaniem. Ani na torze nie pokazuje klasy ani poza nim. Zostawiając puste miejsce w Mix Zonie o czymś świadczy. Niestety o niczym pozytywnym.
Zimny prysznic przed końcem rundy zasadniczej spotkał żużlowców Unii Leszno. Są oni jednak w tak uprzywilejowanej sytuacji, że ta porażka niczego nie zmienia. Nadal liderują w tabeli i myślami mogą już rozgrywać play – off. Jednakże dzisiejsza lekcja od Zielonogórzan powinna być przez nich solidnie odrobiona. Po tym meczu jest sporo wniosków do wyciągnięcia.
Oglądając ten mecz wniosek wysuwa się przede wszystkim jeden. Unia Leszno została pokonana swoją własną bronią. Falubaz był dziś zespołem kompletnym. Bardzo dobrze wychodzili ze startu idealnie spasowani ze swoim torem. Martin Vaculik dwanaście, Michael Jepsen Jensen jedenaście z bonusem, Patryk Dudek dziesięć, Piotr Protasiewicz siedem. Do tego jeszcze juniorzy, którzy łącznie dołożyli dziesięć oczek. Te wyniki same się bronią. Szkoda Antonio Lindbaecka. Gdyby w biegu dziewiątym się wcisnął przed rywala inaczej by to wyglądało. Ale cóż. Liczy się zwycięstwo drużynowe. Falubaz zgarnął trzy oczka w konfrontacji z Mistrzem Polski i trochę uspokoił swoją sytuację. Jeżeli są ludzie zaskoczeni takim rezultatem można tłumaczyć to tym, że Unia Leszno może testowała? Albo po prostu Falubaz był tego dnia lepszy.
Nie mniej ciekawie jest na zapleczu PGE Ekstraligi. Swoją szansę dostał młody Duńczyk Jonas Jeppesen, który z miejsca stał się bohaterem ostrowskiego klubu. Od dziesiątego biegu startował niemal nieprzerwalnie i wykręcił komplet punktów.
Gratulacje dla Jonasa Jeppesena i Krzysztofa Nenesa. Tym fenomenalnym występem Jonas wypisał sobie znakomite CV. Pokazał zarówno Falubazowi jak i Ostrovii kim jest. Zwłaszcza tym drugim dał do myślenia, że mając takiego młodego i walecznego zawodnika w kadrze a oni stawiają na zawodników, którzy powoli szykują się do sportowej emerytury. Trzeba zaznaczyć, że Jonas ten wynik zrobił od dziesiątego biegu. Wówczas to pierwszy raz się pojawił na torze. A potem w jedenastym, potem w dwunastym z przerwą na trzynasty. Swoje show kontynuował w obu biegach nominowanych. Jestem zdania, że to on, a nikt inny wygrał ten mecz dla Ostrovii. No i pierwsze punkty pogubione przez Apator. Odnieśmy się jeszcze do biegu ostatniego. Uważam, że sędzia popełnił w nim babol. Z jakiej racji wykluczył Klindta? Nie mam pojęcia. Przecież Nicolai Klindt był o motor przed Chrisem Holderem. Znakomicie widać to na powtórkach. Chris nie wiedząc co ma zrobić po prostu się na niego położył. Z całym szacunkiem tez do komentatora Mirosława Jabłońskiego, który domagał się wykluczenia dla Jonasa Jeppesena w tym biegu za poszerzanie toru jazdy. Ciekawy jestem jak on by się zachował w tej sytuacji gdyby wygrał start.