Sprawa jest bardzo prosta. Jeżeli wrocławianie wygrają na wyjeździe ze słabiutką drużyną z Rybnika, to wskoczą na trzecie miejsce i w półfinale pojadą ze Stalą Gorzów, a RM SOLAR Falubaz Zielona Góra zmierzy się z FOGO Unią Leszno. Z kolei zespół gospodarzy już dawno pogodził się ze spadkiem z PGE Ekstraligi. Poniedziałkowe spotkanie może być jedynie szansą dla rybniczan, aby godnie pożegnać się z najlepszą ligą świata. Bez wątpienia fani "Rekinów" nie mieliby nic przeciwko, gdyby ich drużyna zwyciężyła i miłym akcentem zakończyła tegoroczny sezon, jednak szanse na to są bardzo małe.
W drużynie gości pod "3" znalazł się Bartosz Curzytek. Tu należy spodziewać się, że w jego miejsce wystąpi któryś z "gości" - Chris Holder lub Oliver Berntzon. Z kolei w zestawieniu rybniczan Lech Kędziora postanowił przestawić Roberta Lamberta z pozycji rezerwowego pod "13".
Awizowane składy:
PGG ROW Rybnik:
9. Kacper Woryna
10. Mateusz Szczepaniak
11. Siergiej Logachev
12. Vaclav Milik
13. Robert Lambert
14. Kamil Nowacki
15. Mateusz Tudzież
Betard Sparta Wrocław:
1. Maciej Janowski
2. Maksym Drabik
3. Bartosz Curzytek
4. Max Fricke
5. Tai Woffinden
6. Gleb Chugunov
7. Przemysław Liszka
Początek spotkania: 14 września, godz: 20:30
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Maciej Głód
Wynik pierwszego meczu: 63:27 dla Betard Sparty Wrocław