Teraz okazuje się, że limity wprowadzone w PGE Ekstralidze dotyczące startów w ligach zagranicznych uniemożliwią ściganie się Duńczykowi w barwach Sheffield. Simon Stead nie kryje rozczarowania takim obrotem sprawy: Oczywiście jesteśmy ogromnie rozczarowani, ponieważ myślę, że wszyscy byli rozentuzjazmowani ściągnięciem Nickiego z powrotem na British Speedway i na pewno byliśmy szczęśliwi, że możemy go gościć tutaj, w Sheffield. To był ogromny cios dla klubu. Podpisanie kontraktu z Nicki spowodowało, że wiele osób rozmawiało i pokazało, że bardzo poważnie podchodzimy do najwyższej ligi. Nadal to robimy - niestety Nicki nie będzie teraz w stanie uczestniczyć w naszych planach, ale życzymy mu wszystkiego najlepszego na przyszłość i mamy nadzieję, że w pewnym momencie uda nam się sprowadzić go z powrotem do Owlerton .
Promotorzy Sheffield prowadzą rozmowy z zawodnikami mającymi zastąpić Pedersena. Na razie jednak nic nie jest wiadome.