Obaj zawodnicy ucierpieli w poważnym karambolu, który miał miejsce podczas 9. wyścigu meczu pomiędzy ROW - em Rybnik, a Abramczyk Polonią Bydgoszcz.
– Davidowi odnowił się uraz lewego obojczyka, tego, który miał kontuzjowany w zeszłym sezonie. Poluzowały się śruby, które uwierają go i sprawiają ból. Prawdopodobnie jutro uda się do Francji i czeka go ok. 10 dni przerwy w startach.
Grzegorz po upadku był świadomy. Rusza nogami i rękami. Było podejrzenie urazu żeber. Przechodzi szczegółowe badania – informuje prezes Jerzy Kanclerz.