– To był szalony sezon. Trafiliśmy w nim z piekła do nieba. Piekłem był walkower w meczu ze Stelmetem Falubazem w rundzie zasadniczej. Na szczęście wyszliśmy z tego obronną ręką i mamy awans. Teraz zrobimy wszystko, by na dłużej pozostać w PGE Ekstralidze. Apeluję do wszystkich, żeby nas przedwcześnie nie skreślać. Dwa czy trzy lata temu nikt nie wierzył, że taki ośrodek jak Krosno dostanie się do elity. To pokazuje, że warto uwierzyć i dać nam szansę – mówi o awansie do najlepszej ligi świata prezes Cellfast Wilków Grzegorz Leśniak.
Prezes Wilków wskazał również największy atut jego drużyny, jakim ma być domowy tor, na którym większość zawodników PGE Ekstraligi nie miała okazji regularnie startować. Klub planuje również się wzmocnić. Barw Wilków mają nadal bronić Andrzej Lebiediew, Vaclav Milik oraz Krzysztof Sadurski. Do klubu trafić mają Mateusz Świdnicki oraz Przemysław Pawlicki.