Wychowanek WTS Sparty Wrocław stracił panowanie nad motocyklem, po czym zderzył się z Bartoszem Bańborem. W efekcie obaj zaliczyli paskudny wypadek. Nowy zawodnik Motoru Lublin wyszedł z tej kraksy cało. Panicz natomiast opuścił stadion w karetce i udał się na badania lekarskie do szpitala.
Nie wiadomo jak długo potrwa przerwa w startach wychowanka WTS Sparty, jego kontuzja to na pewno spory problem dla jego klub, gdyż w kadrze Betard Sparty Wrocław, nie ma już więcej juniorów z doświadczeniem ligowym. O ile Dariusz Śledź, nie zdecyduje się na wypożyczenie juniora z innego klubu to w PGE Ekstralidze zadebiutuje ktoś z trójki wychowanków - Wiatrowski, Andrzejewski lub Rybak.