Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Pierwsze punkty w derbach Wielkopolski! Polonia była o włos od sensacji.
 07.05.2023 19:18
W niedzielne popołudnie 7 maja miało dojść do starcia w dolnej części tabeli. Pilska Polonia po kolejnym wzmocnieniu w postaci Adriana Cyfera, miała chęć sprawić niespodziankę. I było bardzo blisko, aby do tego doszło. Wszystko zależało od ostatniego wyścigu.

Podczas meczu z Kolejarzem Opole, pilscy tutaj kibice naprawdę uwierzyli w zespół i bardzo licznie zebrali się na stadionie. Dziś arena na Bydgoskiej 76 także zapełniła się prawie do pełna. Fani nie mogą żałować, bowiem byliśmy świadkami fantastycznych emocji. Początek zapowiadał się podobnie jak starcie z opolanami. Wynik na styku, ale wciąż przewaga gości. Adrian Cyfer z Danielem Gilkesem dali jednak powód do wiary - podwójna wygrana w biegu 3. Po pierwszej serii było 11-13, a więc mecz mógł wciąż toczyć się na wyrównanych warunkach. Potem inicjatywę przejęli gospodarze prowadząc po 2 serii 22:20 - było to pierwsze prowadzenie w meczu w tym sezonie dla ekipy Waldemara Cisonia.

Brak opisu.

Seria 3 była mocno pechowa dla przyjezdnych. Odrobili stratę, lecz w biegu 9 doszło do groźnie wyglądającego wypadku Zbigniewa Sucheckiego. Doświadczonego gorzowianina postawiło na wyjściu z łuku i spowodował upadek jeszcze dwóch zawodników - Artura Mroczki i Kacpra Gomólskiego. Zwycięstwo Polonii w tym wyścigu dało prowadzenie przed biegami nominowanymi 40-38. Zapowiadający się na remis bieg 14 dał nam kolejną kraksę. Tym razem Daniel Henderson nie opanował motocykla i fatalnie wpadł w drewnianą część bandy, co na szczęście zakończyło się tylko siniakami. Start Gniezno wygrał ten wyścig 4:2 i dało im to remis w meczu 42:42.

Brak opisu.

A więc bieg 15 - decydujący, ekscytujący. Najlepsi rajderzy spotkali się pod taśmą i ambicja spowodowała kolejną kolizję. Artur Mroczka będąc na ostatniej pozycji napędzał się i wszedł pod łokieć Kacpra Gomólskiego. Widownia eksplodowała z radości, gdy sędzia wskazał na biały kask, jako winnego, bo to oznaczało zwiększenie szans na zwycięstwo Polonii. Bohaterem gości został Sam Masters ratując biegowy i meczowy remis dla swojego zespołu. Cały mecz przebiegał remisowo, na wyrównanych warunkach, więc wynik na pewno oddaje przebieg spotkania.

Brak opisu.

Po meczu udało nam się porozmawiać z poobijanym Danielem Hendersonem:

"Bardzo mi się podoba tutaj w Pile, bardzo doceniam całą organizację, fanów...,(...) To genialne uczucie, gdy nikt mnie nie znał a teraz mogę pokazać się z dobrej strony...(...) Chciałbym gorąco podziękować fanom za doping, było niesamowicie, tyle ludzi i jeszcze po moim wypadku krzyczeli moje imię. Naprawdę miałem ciarki na rękach i chciałbym im za to podziękować."

a także z Danielem Gilkesem, którego zapytaliśmy jak jazda w Polsce pomaga mu w rozwoju:

"Jazda tutaj w Polsce to zupełnie inne tory. Wiem, że fani widzą zawodników z naszej ligi jako przecenionych, ale jazda w Anglii to jest coś, co praktykują nawet zawodnicy z Grand Prix. Możliwość jazdy w Polsce to kolejna, cenna lekcja dla mnie i możliwość rozwoju. (...) Fani są niesamowici, cieszę się, że udało nam się dziś pokazać, że potrafimy walczyć do końca i zdobywać punkty. Mam nadzieję, że na kolejne spotkanie zbiorą się tak samo licznie."

Enea Polonia Piła: 45
9. Artur Mroczka (2,3,3,0,1) 9
10. Olegs Mihailovs (2,1,1,2) 6
11. Timi Salonen (0) 0
12. Daniel Henderson (T,1,2,2,W) 5
13. Adrian Cyfer (3,3,2,1,2) 11
14. Kacper Warduliński (0,0,0) 0
15. Dan Gilkes (2,2*,0,1) 5+1
16. Jonas Knudsen (3,1,3,2) 9
 
Start Gniezno: 45
1. Kacper Gomólski (3,1*,2,3,W) 9+1
2. Zbigniew Suchecki (0,2,W) 2
3. Sam Masters (1,2,3,D,3) 9
4. Hubert Łęgowik (3,0,1,1) 5
5. Tim Soerensen (1,2,W,3,3) 9
6. Mikołaj Czapla (1,1,3,0) 5
7. Jesper Knudsen (3,0,2,1) 6
8. Adrian Saks - nie startował
 
Bieg po biegu:
1. K. Gomólski, A. Mroczka, S. Masters, T. Salonen 2:4 (2:4)
2. Je. Knudsen, D. Gilkes, M. Czapla, K. Warduliński 2:4 (4:8)
3. D. Gilkes, A. Cyfer, T. Soerensen, Z. Suchecki 5:1 (9:9)
4. H. Łęgowik, O. Mihailovs, M. Czapla, K. Warduliński 2:4 (11:13)
5. Jo. Knudsen, S. Masters, D. Henderson, H. Łęgowik 4:2 (15:15)
6. A. Cyfer, Z. Suchecki, K. Gomólski, D. Gilkes 3:3 (18:18)
7. A. Mroczka, T. Soerensen, O. Mihailovs, Je. Knudsen 4:2 (22:20)
8. S. Masters, A. Cyfer, H. Łęgowik, K. Warduliński 2:4 (24:24)
9. A. Mroczka, K. Gomólski, O. Mihailovs, Z. Suchecki (W) 4:2 (28:26)
10. M. Czapla, D. Henderson, Jo. Knudsen, T. Soerensen (W) 3:3 (31:29)
11. K. Gomólski, D. Henderson, H. Łęgowik, A. Mroczka 2:4 (33:33)
12. Jo. Knudsen, Je. Knudsen, D. Gilkes, M. Czapla 4:2 (37:35)
13. T. Soerensen, O. Mihailovs, A. Cyfer, S. Masters (D) 3:3 (40:38)
14. T. Soerensen, Jo. Knudsen, Je. Knudsen, D. Henderson (W) 2:4 (42:42)
15. S. Masters, A. Cyfer, A. Mroczka, K. Gomólski (W) 3:3 (45:45)
Paweł Meszyński (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (1)
2 lata temu
Gniezno to papierowy faworyt rzeczywistość jest zupełnie inna :)
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com