21 maja mogliśmy spodziewać się kolejnego wyrównanego starcia przy Bydgoskiej. Polonia Piła podejmowała Kolejarz Rawicz i po ostatnim remisie z Gnieznem była nawet papierowym faworytem. Nikt się jednak nie spodziewał, że spotkanie zakończy się wynikiem 51-39.
Obserwowaliśmy bliźniaczo podobny start, jak 2 tygodnie temu, gdy do Piły przyjechała ekipa z Gniezna. Wynik cały czas na styku, lecz do biegu 7. to cały czas Polonia była na prowadzeniu 2 punktowym. Wszystko zmieniło się w 3 serii i nawet wróciło do pierwotnego stanu. W biegach kolejno 8. i 9. rawiczanie wygrywali 4:2 i wyszli na prowadzenie. Niestety dla nich wszystko wróciło do "normy" i para Oleg Mihailovs oraz Daniel Henderson objechali podwójnie Drew Kempa i Ryana Douglasa. 31:29 i zapowiadała się na wyrównaną końcówke... nic bardziej mylnego! Dwa mocne ciosy zadali pilanie w biegach 11 i 13, tym samym wynik przed nominowanymi to 44:34. Mnóstwo roszad w przedostatnim biegu nic nie dało gościom i zaznali kolejnej porażki 4:2. Remisowo zakończył się bieg 15, przez co ekipa Waldemara Cisonia pokonała Kolejarz Rawicz wynikiem 51:39.
Na słowa uznania zasługuje postawa praktycznie całej formacji seniorskiej gospodarzy. Fantastycznie pojechał Adrian Cyfer, inkasując 13 punktów z bonusem, Jonas Knudsen, który w gorszych chwila popularnego Siopka przywoził 3-ki dla swojej ekipy. Przede wszystkim dopisała po raz kolejny frekwencja i wsparcie kibiców.
Po meczu udało nam się porozmawiać z Damianem Dróżdżem - przedstawicielem ekipy gości:
"Po dzisiejszym spotkaniu, przynajmniej ja wiem, co u nas nie gra. Musimy całą drużyną to przegadać i znajdziemy rozwiązanie. Szkoda mojego motocykla, który w jednym z upadków nie był zdatny do dalszego użytku, bo wiem, że na nim mógłbym zdobyć coś koło 13 punktów. (...) Myślę, że jest to problem ogólny całego zespołu, że nie możemy dojść ze sprzętem do ładu i składu. (...)W skali szkolnej dałbym sobie trójkę, może trójkę z plusem. Myślę, że punktacja nie oddaje do końca tego co się działo faktycznie."
a także z Jonasem Knudsenem, rezerwowym, który został bohaterem pilskich kibiców:
"Mecz był perfekcyjny, popełniłem błąd z ustawieniami w pierwszym biegu, bo sugerowałem się próbą toru. Potem poprawiliśmy i daliśmy radę. Wygraliśmy i czuć, że cały klub jest napompowany dobrą energią i mam nadzieję, że uda się to przełożyć na kolejne spotkania. (...) Nie tylko dziś kibice byli fantastyczni, cały klub, atmosfera jest genialna. Kocham ten klub i czuję się tutaj bardzo dobrze. Bardzo doceniam wsparcie z trybun. (...) Do zespołu dołączył Adrian Cyfer, jest niesamowity i staram się uczyć także od niego, podpatrywać ustawienia, czerpać doświadczenie. (...) Po wypadku w Anglii wciąż czuję dyskomfort, ale sezon idzie po naszej myśli. Mam nadzieję, że uda nam się to utrzymać.
Enea Polonia Piła - 51 pkt.
9. Artur Mroczka - 7 (1,3,d,3,-)
10. Marcin Jędrzejewski - 3 (1,-,2,-)
11. Oleg Michaiłow - 10 (3,1,3,3,0)
12. Daniel Henderson - 9+2 (1,3,2*,2*,1)
13. Adrian Cyfer - 13+1 (3,3,2,2*,3)
14. Kacper Warduliński - 0 (0,0,0)
15. Dan Gilkes - 3 (3,0,0)
16. Jonas Knudsen - 6 (0,3,3)
Metalika Recycling Kolejarz Rawicz - 39 pkt.
1. Damian Baliński - 8+1 (2,2,3,w,1*)
2. Tomasz Orwat - 2+1 (0,1*,1,-,-)
3. Hans Andersen - 1 (0,0,-,1)
4. Damian Dróżdż - 9 (3,2,1,1,2)
5. Ryan Douglas - 5 (2,2,1,0,-)
6. Drew Kemp - 9+1 (2,2*,3,0,2,0)
7. Franciszek Majewski - 5+3 (1*,1*,1*,2)
8. Błażej Wypior - NS
Paweł Meszyński (za: inf. własna)