Jak pamiętamy w meczu sparingowym tuż przed rozpoczęciem PGE Ekstraligi popularny Koldi doznał złamania mostka, a dzisiaj w meczu z grudziądzkim ZOOleszcz GKM-em po tym jak został podcięty przez Jaimona Lidseya na ostatnim łuku, upadł na tyle niefortunnie, że zakończył udział w spotkaniu z olbrzymim bólem w lewej ręce.
Po meczu trener leszczyńskiej Unii poinformował, że lider zespołu, Janusz Kołodziej został odwieziony karetką do szpitala z podejrzeniem złamania lewej ręki.
aktualizacja: Jak podaje oficjalna strona klubu Fogo Unia Leszno Janusz Kołodziej doznał zwichnięcia stawu ramiennego ze złamaniem guzka większego tj. części kości ramiennej.