Dla wychowanka rybnickiego ROW-u bezie to już piąty sezon w biało - zielonych barwach.
Jak się dowiadujemy przy wyborze kapitana drużyny nie brano pod uwagę staż we Włókniarzu lecz charakter, komunikatywność oraz umiejętność radzenia sobie w zespole w tych najtrudniejszych dla niego momentach.
– Decyzja zapadła wspólnie po konsultacjach z całą drużyną. Wydaje mi się, że zapracowałem na to będąc z Włókniarzem już przez dłuższy okres. Jest mi niezmiernie miło, że będę ciągnąć zespół jako kapitan. To fajne wyróżnienie. Dojdą mi nowe obowiązki i poczynię wszelkie starania, aby się z nich jak najlepiej wywiązać. Przede wszystkim zależy mi na współpracy ze wszystkimi zawodnikami z naszej drużyny. Moim zadaniem będzie np. to, by dbać o nasze zgranie czy też pilnować, aby w zespole nie pojawiały się żadne „kwasy”. Nasza współpraca, zarówno na torze, jak i poza nim, ma być przyjemna. Zdaję sobie sprawę, że każdy z nas ma swój charakter, ale najważniejsza ma być drużyna. W trakcie meczów w parku maszyn musimy ze sobą rozmawiać. Każdy będzie zobligowany do tego, aby przychodzić na nasze narady. Nie wyobrażam sobie, aby kogoś na niej miało zabraknąć w nieusprawiedliwiony sposób. Przed spotkaniami natomiast mamy być w dobrych humorach, abyśmy z wiarą i pewnością siebie rozpoczynali mecze. Każdy z nas ma mieć w głowie zakodowane, że może liczyć na kolegę z zespołu, że ma w nim oparcie - mówi Kacper Woryna, nowy kapitan zespołu Krono - Plast Włókniarz