Nikt we Wrocławiu składu '#39;na mistrza' nie buduje. Przede wszystkim nie pozwalają na to finanse klubu. Kilku zawodników czeka nadal na na swoje wynagrodzenia, jeszcze za starty w lidze.
Takimi zawodnikami są Daniel Jeleniewski, Piotr Świderski, czy chociażby Maciej Janowski. Ten ostatni ma pewne miejsce w składzie jako podstawowy junior. Najprawdopodobniej partnerować mu w parze juniorskiej, bynajmniej na początku sezonu będzie Patryk Malitowski. Przewiduje tak, jeszcze obecny trener WTS-u - Marek Cieślak.
Wszyscy rozmyślają o przyszłości we Wrocławiu dwójki Duńczyków - Kennetha Bjerre i Leona Madsena. Obaj ci zawodnicy, podobnie jak wcześniej wymienieni także czekają na spłatę długów. Bjerre po otrzymaniu należnych mu pieniędzy powinien pozostać na Dolnym Śląsku. Madsena natomiast pokochała miejscowa publiczność. Zawodnik jest bardzo sympatyczny oraz robi sporo punktów w wielu spotkaniach. Tutaj jednak sytuacja pozostania Duńczyka w klubie nie jest aż tak pewna jak jego rodaka. Leon Madsen domagał się swoich pieniędzy już w trakcie sezonu 2010. Od tego, czy pozostanie w drużynie zadecyduje na pewno atmosfera panująca, pomiędzy nim, a działaczami klubu.
Lider zespołu w zakończonych rozgrywkach opuści wrocławski zespół. Mowa tu oczywiście o Jasonie Crumpie. Australijczykowi na tą chwilę najbliżej do Rzeszowa. Prezes tamtejszej Marmy - Marta Półtorak - kusi 'kangura' wielkimi zarobkami. Popularny 'Crumpie" sam na razie się waha. Jazda na Podkarpaciu nie opłacałaby mu się zbytnio ze względów logistycznych. Poza tym Jason Crump otrzymał jeszcze oferty klubów z Torunia i Zielonej Góry.
Tak więc WTS Wrocław najprawdopodbniej zbuduje zespół na pewne utrzymanie się w żużlowej Ekstralidze.