- Przed moim wyjazdem na wakacje zgodziliśmy się w rozmowie z Prezesem Dowhanem co do tego, że skład Falubazu opierał się będzie na pięciu seniorach. Moje zdanie jest takie, że sześciu seniorów w składzie i walka na zasadzie "komu powinie się noga" nie jest korzystna dla nikogo i źle wpływa na atmosferę w drużynie. W czasie dzisiejszego spotkania okazało się, że Prezes zmienił swoją koncepcje budowy drużyny i proponuje zakontraktowanie sześciu seniorów na co zgodzić się nie mogę. Taka sytuacja nie pozwoliłaby na właściwy rozwój mojej kariery i wprowadziłaby niepotrzebną rywalizacje oraz konflikty jak to miało miejsce w tym sezonie. Jeszcze raz podkreślam, że jako wychowanek Falubazu chcę jeździć w barwach tego klubu i zdobywać punkty dla kibiców, którzy nie zawiedli mnie w wielu sytuacjach. Po dzisiejszych rozmowach odniosłem jednak wrażenie, że nie wpisuję się w koncepcje budowy składu naszej drużyny. W związku z tym zdecydowałem się podjąć rozmowy z innymi klubami. – powiedział Zengi.
Przypomnijmy, że już rok temu Grzegorz Zengota miał problemy by dogadać się z klubem. Wtedy poszło o kwestie finansowe.