Młody Szwed w kolejnym sezonie będzie startował jeszcze na pozycji juniora, a przed rokiem bronił barw gorzowskiej Stali. Młodszy z reprezentantów Wielkiej Brytanii- Lewis Bridger do byłej stolicy Polski przenosi się spod Jasnej Góry. Nicholls z kolei w minionych rozgrywkach był w składzie Speedwaya Miszkolc, lecz jego starty w węgierskiej ekipie były sporadyczne.
Sporym zainteresowaniem na rynku transferowym cieszył się utalentowany gnieźnianin Kacper Gomólski.Młody zawodnik wybrał jednak pozostanie w macierzystym klubie, co po krótce tłumaczy. - Zaraz po zakończeniu sezonu mówiłem, że interesują mnie dwa rozwiązania: pozostanie w Gnieźnie lub występy w ekstralidze. Nie zrezygnowałem z marzeń o występach z najlepszymi żużlowcami na świecie, ale nie jest wykluczone, że uda mi się zrealizować ten cel wspólnie ze Startem. Dziękuję klubom za zainteresowanie moją osobą, to dla mnie powód do satysfakcji. Jednocześnie proszę o uszanowanie mojej decyzji. - mówi Gomólski.
Syn Hernika Gustafssona ma w Starcie zastąpić Linusa Sundstroema, z którym rozmowy się systematycznie przedłużały. - Zależało nam na tym, żeby Linus dalej startował w Gnieźnie, ale wszystko trwało zbyt długo. Nie mogliśmy już czekać, więc szybko porozumieliśmy się z Simonem Gustafssonem, który jest zawodnikiem o zbliżonym poziomie do swojego rodaka - tłumaczy prezes klubu, Arkadiusz Rusiecki.
Gnieźnieński sternik nie szczędzi też słów zadowolenia z faktu pozyskania doświadczonego Brytyjczyka. - To zawodnik o wielkich umiejętnościach, czwarty najskuteczniejszy żużlowiec z Elite League, gdzie startują najlepsi żużlowcy świata. Ciągle stać go na świetną jazdę i wierzę, że udowodni to na torach pierwszej ligi w barwach naszego klubu. - dodaje włodarz Startu.