Najbardziej dziwi fakt, iż bracia wcale nie zamierzają jeździć w pierwszej lidze, tak jak nakazał im macierzysty klub - Unia Leszno.
Jak informuje "Gazeta Lubuska" jeszcze w ten poniedziałek bracia Pawliccy byli blisko pozostania w Lesznie! - Według mnie to jawne gnębienie chłopaków. Ich dom jest w Lesznie i Unii. Porozumienie było blisko, ale w poniedziałek z ust wiceprezesa Marka Ślotały w lokalnym radiu Elka padło wiele nieprawdziwych słów. Non stop wałkuje się też temat kasy, słyszę, że nie pasuje nam atmosfera i tor w Lesznie. Bardzo mnie to boli, bo to bzdura! - mówi Piotr Pawlicki senior.
- Jeśli Przemek powie pas, to ja też dam sobie spokój z żużlem - mówi z kolei Piotr jr.