- Sam jestem ciekaw jak się zaprezentujemy, bo trzeba zwrócić uwagę na fakt, że oprócz Crumpa reszta zespołu w ostatnim czasie nie jeździła w polskiej ekstraklasie. Jestem jednak optymistą i wierzę, że sobie poradzimy - przyznaje Dariusz Śledź.
Od kilku lat wszystkie niemal drużyny w Polsce borykają się z problemami związanymi z zalegającym dość długo śniegiem na torach. Z tego też powodu opóźnione zostają pierwsze treningi oraz przedsezonowe sparingi. - Chcielibyśmy oczywiście wyjechać na tor jak najwcześniej. Przygotowujemy także zastępczy wariant, gdyby u nas zima się przedłużała to być może wybierzemy się na treningi na południe, konkretnie na Węgry - dodaje Śledź.