- Przyznam szczerze, że troszeczkę obawiałem się stanu toru, ale na szczęście było idealnie. Tor przygotowany był bardzo dobrze, co zresztą było widać po jeździe chłopaków. Był to ich pierwszy wyjazd na tor a jechali bardzo dobrze - mówi Cieślak.
- Było dobrze. Rok temu po pierwszych jazdach w Gorican narzekałem na ból rąk, ale dzisiaj wszystko było w porządku. Jak na pierwszy raz to jestem z siebie w pełni zadowolony - relacjonuje Patryk Dudek.
- Zadowolony jest także kapitan Piotr Protasiewicz. - Zimno, bardzo, bardzo zimno. W ciągu dnia jest jeden stopień na plusie, ale warunki torowe bardzo dobre. Odjechaliśmy pierwszy trening i już cieszymy się na kolejne. Nareszcie się zaczęło!