Elite League 2011:
Swindon Robins:
1. Scott Nicholls (Wielka Brytania)
Były uczestnik cyklu GP, mimo słabych występów na międzynarodowych arenach, wciąż pozostaje w gronie najlepszych zawodników na Wyspach. W ubiegłym roku, startując w barwach Ipswich Witches, osiągnął czwartą średnią w Elite League. W drużynie Swindon Robins będzie jeździł po raz pierwszy w karierze. Jego rola w ekipie Rudzików jest jasna - ma być liderem.
2. Simon Stead (Wielka Brytania)
28-letni Brytyjczyk spędzi już trzeci sezon w Swindon. Dotychczas nie zawodził i był pewnym elementem zespołu. Podobnie powinno być w sezonie 2011. Pewny na własnym torze i dorzucający cenne oczka w meczach wyjazdowych.
3. Tomasz Chrzanowski (Polska)
Do Swindon powraca po trzech latach przerwy. Z pewnością nie zapomniał geometrii lokalnego toru, jednak kilkuletnia przerwa może być zauważalna, szczególnie na początku rozgrywek. Podobnie jak w przypadku Rafała Dobruckiego (Poole Pirates), jego ponowne starty w Elite League stanowią sporą niewiadomą. Tomka stać jednak, aby wydatnie pomóc dwójce Brytyjczyków.
4. Grzegorz Zengota (Polska)
Średnia 1,521 to, jak na debiut w Elite League, niezły rezultat. Jazda Polaka na własnym torze mogła się podobać. Gorzej było z wyjazdami, jednak teraz powinno być już tylko lepiej. Grzesiek miał odgrywać rolę solidnego punktu drugiej linii zespołu. Plany pokrzyżowała kontuzja, jaką odniósł w Gnieźnie, na jednym z pierwszych treningów. Sezon rozpocznie ze sporym opóźnieniem i obawy o jego dyspozycję są w pełni uzasadnione.
5. Maciej Janowski (Polska)
Trzeci z Polaków, reprezentujących Rudziki ze Swindon. W ubiegłym roku wystąpił w zaledwie sześciu spotkaniach ligi angielskiej, jednak szybko stał się jednym z najważniejszych ogniw zespołu. Na uwagę zasługuje fakt, że lepsze rezultaty notował w spotkaniach wyjazdowych. W nadchodzącym sezonie może stać się jednym z objawień rozgrywek.
6. Cory Gathercole (Australia)
24-letni Australijczyk spędzi w Swindon już trzeci sezon z rzędu. Rok 2010 był dla niego kompletnie nieudany. Dopiero przedostatnia średnia w Elite League nie przeszkodziła w tym, aby pozostał w drużynie Rudzików. Zdecydowanie więcej punktów zdobywał w Premier League, gdzie w barwach Somerset osiągnął średnią biegową 2,247. Bez wątpienia będzie jednym z najsłabszych punktów zespołu, jednak 5-7 punktów w każdym spotkaniu jest w zasięgu jego możliwości.
7. Justin Sedgmen (Australia)
Dla młodego Kangura będzie to ostatni sezon w gronie juniorów. Dotychczas nie osiągnał rewelacyjnych wyników, dlatego zbliżające się rozgrywki to ostatni dzwonek, aby zaistnieć w świecie speedway'a. W ubiegłym roku odjechał w ekipie Swindon dziesięć spotkań, przy czym zanotował tylko jedno zwycięstwo, a aż osiemnastokrotnie kończył wyścig z zerowym dorobkiem punktowym.
R. Josh Grajczonek (Australia)
R. Kenny Ingalls (USA)
Zespół:
Swindon Robins dysponuje bardzo ciekawym składem, dającym nadzieje na walkę w rundzie play-off. Ostoją zespołu jest duet Brytyjczyków, w postaci doświadczonych Nichollsa oraz Steada. Wiele będzie zależało od postawy trójki biało-czerwonych. Sytuację w zespole skomplikowała kontuzja Zengoty, bowiem Grajczonek to zdecydowanie mniej doświadczony zawodnik. W podstawowym składzie Rudzików będzie miejsce dla żużlowców zaledwie trzech nacji, spośród których najniższe notowania mają Australijczycy. Tym bardziej, że karierę zakończył Leigh Adams - dotychczasowa podpora, a wręcz symbol zespołu. Większość zawodników pozostała jednak w klubie, licząc na poprawę ubiegłorocznej pozycji (6.miejsce w EL 2010).
W kolejnych dniach przedstawimy Państwu kolejne kluby Elite League 2011.