Janusz Kołodziej: To my rządzimy
03.01.2012 11:24
Kolejnym pechowcem, który ucierpi na konflikcie z FIM jest Janusz Kołodziej. "Koldi" przeżywający wybuch formy, nie będzie mógł zmierzyć się z najlepszymi na świecie w cyklu GP. Polak zaprotestował przeciwko FIM, mimo że otrzymał od tej federacji stałą dziką kartę na sezon 2011.
- Polska liga jest najmocniejsza na świecie. To my rządzimy. Cały świat musi się liczyć z naszym zdaniem - mówi Kołodziej.
Kołodziej nie powalczy o tytuł IMŚ w sezonie 2011?
0 (za: sports.pl, fot. Jacek Piotrowski)