- Szczerze, przyjechaliśmy do Leszna z nastawieniem na twardy bój. Tor było może troszeczkę cięższy niż to zazwyczaj bywa, jednak przede wszystkim należą się brawa dla drużyny gospodarzy. Zawodnicy Unii Leszno stanęli na wysokości zadania w dzisiejszym dniu. - mówił po meczu Chris Harris.
Za trzy tygodnie Harris wystąpi na torze w Lesznie w inaugurujacych cykl Grand Prix zawodach. Czy niedzielny mecz ułatwi mu spasowanie się z torem na Smoku? - Wszystko będzie zależało od tego jak będzie wyglądała nawierzchnia. Zazwyczaj jest ona jednak mniej przyczepna, ale miejmy nadzieję, że jeśli chodzi o Grand Prix to dzisiejsza lekcja będzie przeze mnie odrobiona i być może postaram się o dobry wynik. - Chris Harris