Zawodnik przyznał, że zimą ostro pracował nad swoją kondycją. - Naprawdę solidnie przepracowałem zimę z całym moim zespołem. Z tunerem Brianem Andersenem przedyskutowałem wiele spraw, dopasowywałem odpowiednie ustawienia sprzętu. Poświęcił mi mnóstwo czasu. Na tor wyjeżdżałem prawie sto razy! Popracowałem też nad sobą, dlatego dziś czuję się pewny siebie.
Zawodnik urodzony w Brazylii podkreśla bardzo dobrą atmosferę zarówno w drużynie, jak i ogólnie w Rybniku. - Zdecydowanie. Za każdym razem, kiedy się tam pojawiam, czuję się jak gdyby był to mój drugi dom. Wyjątkowi ludzi, przyjazny tor... Rewelacja!
Poza znakomitymi występami ligowymi, Szwed ma nadzieję na udany powrót do cykly Grand Prix, gdzie w tym roku wystartuje jako stały uczestnik. - Traktuję to jak świetną zabawę. Cel mam taki, by załapać się do ósemki i pozostać w GP na następny rok. Łatwo nie będzie. Tam wszyscy są świetni. Dlatego muszę wskoczyć o jeden poziom wyżej. - dodał.