Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Rusza walka o mistrzostwo. Dla kogo Grand Prix Europy? (zapowiedź)
 29.04.2011 19:47
Dosłownie godziny dzielą nas od pierwszych tegorocznych wyścigów, w których stawka toczyć się będzie o tytuł mistrza świata. Obrońcą trofeum jest Polak, Tomasz Gollob.


Podobnie jak rok temu, także i w nowym sezonie zmagania o tytuł rozpoczną się na torze w Lesznie. Dodatkowo w stawce uczestników będzie aż trzech biało-niebieskich – Janusz Kołodziej, Jarosław Hampel oraz Damian Baliński. Uwaga wszystkich będzie jednak zapewne zwrócona na Jasona Crumpa, który triumfował w Lesznie w 2009 i 2010 roku.



Bardzo trudno wytypować faworyta sobotniej imprezy. Smaczku całej sytuacji ma dodawać fakt, że będzie to pierwszy sezon oraz turniej, w którym zawodnicy wystartują na nowych tłumikach. Jaki to będzie miało wpływ? Wiemy, że Kenneth Bjerre ponoć znalazł sposób na tą nowinkę. Co prawda potrzebował na to aż czterech miesięcy, jednak biorąc pod uwagę, że inni zawodnicy zamiast skupić się na spasowaniu motocykli z tłumikami, pisało odwołania. Duńczyk może odegrać czołową rolę nie tylko w sobotni wieczór. Janusz Kołodziej z kolei jest najlżejszy z całej stawki, co ostatecznie może się okazać sporym plusem i zadziałać na jego korzyść. - To jest mój pierwszy pełen sezon w cyklu. Czas pokaże gdzie jest moje miejsce w szeregu. - mówi Kołodziej.



Z dobrej strony, po praktycznie straconym całym poprzednim sezonie, będzie chciał się pokazać Emil Sajfutdinow. Rosjanin, który w swoim pierwszym roku startów w cyklu zakończył go z brązowym medalem na piersi, w poprzednim sezonie w Grand Prix w Lesznie zajął trzecie miejsce. Czy do walki włączy się również Jarosław Hampel? Jego ostatnie występy w Grand Prix Europy napawają optymizmem – dwukrotnie „Mały” kończył leszczyński turniej na podium.

Oprócz Janusza Kołodzieja, nowymi twarzami w cyklu będą Artem Laguta oraz Antonio Lindbaeck. Dla zawodnika kraju „Trzech koron” będzie to powrót, bowiem w latach 2005-2007 startował on jako pełnoprawny uczestnik. Lindbaeckowi różnie się powodziło w cyklu Grand Prix. Na „dzień dobry” załapał się do finału Grand Prix Europy rozgrywanego na torze we Wrocławiu. W tym samym roku zajął trzecią pozycję w Grand Prix Danii na torze w Kopenhadze. Do końca sezonu 2005 było już niestety znacznie gorzej – Szwed regularnie plasował się poza pierwszą dziesiątką. W kolejnym roku dwukrotnie stawał na podium – w Pradze był trzeci, a w Daugavpils drugi. „Toninho” najgorzej zaprezentował się jednak w swoim ostatnim sezonie startów jako pełnoprawny uczestnik cyklu. Najlepszym miejscem jakie zajął było siódme – podczas Grand Prix Danii. Po tym sezonie Szwed na jakiś czas „zawiesił kevlar na kołku”. Nosił się z zamiarem całkowitej rezygnacji z uprawiania sportu żużlowego. Do problemów na torze, doszły także te osobiste. Mimo wszystko Lindbaeck postanowił jeszcze raz dać sobie szansę.



Najmłodszym w całej stawce będzie jednak rodak Emila Sajutdinowa – Artem Laguta. Wielu kibiców zastanawia się, czy Laguta odniesie tak spektakularny sukces jak zawodnik Polonii Bydgoszcz. Wcześniej Laguta pokazywał się jedynie w DPŚ, w zawodach Grand Prix nie startował. - Wciąż nie mogę w to uwierzyć - to jak sen. Muszę teraz w 100% przepracować zimę, tak by spokojnie zapewnić sobie miejsce w czołowej ósemce. - mówił bezpośrednio po zawodach w Vojens.

 

Polscy kibice z największą uwagą śledzić będą również poczynania Tomasza Golloba, który tym razem będzie musiał uciekać stawce, a nie ją gonić. Bydgoszczanin broni bowiem tytułu mistrza świata - i jak sam zapowiada - chce go obronić. Gollobowi w Lesznie powodziło się ze zmiennym szczęściem. Wspominając tylko starty w Grand Prix na "Smoku" można powiedzieć, że było nieźle. W 2008 roku był on piąty, w 2009 drugi, a rok temu dopiero dwunasty z dorobkiem zaledwie sześciu punktów. Jak będzie w tym roku?

 

    



Turniej w Lesznie da już odpowiedzi na niektóre pytania. Polscy kibice przede wszystkim liczą na dobry występ wszystkich startujących Polaków. Początek sobotnich zawodów o godz. 19:00. Dla tych kibiców, którzy nie będą mogli się zjawić w Lesznie, portal Zuzelend.com przeprowadzi relację na żywo z tego turnieju. Zapraszamy!



Lista startowa:
1. Chris Holder (Australia)
2. Tomasz Gollob (Polska)
3. Fredrik Lindgren (Szwecja)
4. Chris Harris (Wielka Brytania)
5. Janusz Kołodziej (Polska)
6. Nicki Pedersen (Dania)
7. Andreas Jonsson (Szwecja)
8. Rune Holta (Polska)
9. Greg Hancock (USA)
10. Emil Sajfutdinov (Rosja)
11. Jarosław Hampel (Polska)
12. Kenneth Bjerre (Dania)
13. Jason Crump (Australia)
14. Damian Baliński (Polska)
15. Antonio Lindbeack (Szwecja)
16. Artiom Laguta (Rosja)
R1. Patryk Dudek (Polska)
R2. Maciej Janowski (Polska)

0 (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com