- Odnowiłem kontakty z najlepszym zawodnikiem motocrossu Jackiem Lonką oraz jego synem i postanowiliśmy wrócić do tego, co robiliśmy dwadzieścia kilka lat temu. Dzisiaj jednocześnie zdawałem egzamin na licencję. Cieszę się, że potrafiłem nawiązać walkę z innymi zawodnikami. Ale podkreślam, to jest tylko zabawa. Z drugiej strony ja w ten sposób przygotowuje się również do żużla. Starty na motocrossie mi w tym pomagają. - powiedział.
- Oddałem się sportowi w stu procentach. Nie ma nic lepszego w życiu. Jak ktoś potrafi się temu maksymalnie poświęcić, jest w stanie osiągnąć dobry wynik. - dodał Gollob.