Do tej pory żużlowcom gnieźnieńskiego Startu nie udało się zwyciężyć w skorpionim gnieździe, natomiast porażka gnieźnian w stolicy Wielkopolski nigdy nie przekroczyła dwudziestu punktów. Do najbardziej emocjonującego wydania Derbów Wielkopolski doszło w ostatnich dniach sierpnia 2007 roku, kiedy to oba zespoły walczyły o spokojne utrzymanie się w I lidze, bez udziału w barażach. W tym właśnie wydaniu derbów doszło do niecodziennej sytuacji, bowiem o losach drużyn zadecydował dodatkowy szesnasty wyścig, w którym udział wzięli Adam Skórnicki w barwach gospodarzy oraz Dawid Cieślewicz w barwach Startu Gniezno. Zwycięzcą okazał się Skóra, zapewniając poznaniakom pewien byt w I lidze. Tego wydarzenia gnieźnianie poznaniakom tak szybko nie zapomną…
Jak jest dzisiaj? W korzystniejszej sytuacji znajduje się Start, który choć ma tyle samo punktów, co Lechma Poznań (4 pkt.), stoi lepiej z małymi punktami, których ma dwa, natomiast podopieczni Mirosława Kowalika po kontrowersyjnym pojedynku w Gdańsku mają ich -49.
I to będzie jutrzejszy cel żółto-czarnych: naprawić straty poniesione w Gdańsku, które były niepotrzebne. Żadko bowiem padają takie wyniki, jak w pojedynku Lotosu Wybrzeża Gdańsk z Lechmą Poznań- 69:16. Ponadto Skorpiony chcą pokazać, że Derby Wielkopolski na torze w Lasku Golęcińskim zawsze będą należeć do nich. W jutrzejszych derbach poznaniacy będą walczyć z rywalem z Gniezna w najmocniejszym składzie. Trener ekipy z Poznania, Mirosław Kowalik, odsunął od składu Krzysztofa Słabonia, który od początku sezonu nie spisywał się tak, jak powinien. W jego miejsce do składu wszedł Adrian Szewczykowski, który w ostatnim pojedynku na Golaju z Lokomotivem Daugavpils pokazał, iż szansa na start w meczu należała mu się. W składzie na jutrzejszy pojedynek nie zabrakło również Szweda Petera Ljunga, który w poprzednich sezonach ścigał się w barwach gnieźnieńskiego Startu. W bieżącym sezonie Ljung nie zawodzi poznaniaków i stanowi trzon ekipy. Nie zabraknie również wychowanka Startu, Macieja Fajfera, który przywdziewa plastron z numerem czternastym.
Jak prezentują się gnieźnianie? Do stolicy Wielkopolski przybędą bracia Jabłońscy, Brytyjczyk Lewis Bridger, Michał Szczepaniak, Scott Nicholls, Kacper Gomólski… skład ekipy z Gniezna świadczy o tym, iż nie będzie to łatwe spotkanie. Dodatkowo, będzie to pierwszy pojedynek na nowych tłumikach. Która z drużyn zaliczy lepszy debiut na nowych tłumikach w polskiej lidze? O tym przekonamy się już jutro.
Początek spotkania o godzinie 17.00. Sędziować będzie Piotr Nowak.
Awizowane składy:
Start Gniezno:
1. Krzysztof Jabłoński
2. Lewis Bridger
3. Mirosław Jabłoński
4. Michał Szczepaniak
5. Scott Nicholls
6. Kacper Gomólski
Lechma Poznań:
9. Norbert Kościuch
10. Adrian Szewczykowski
11. Peter Ljung
12. Frank Facher
13. Robert Miśkowiak
14. Maciej Fajfer
Bilet NORMALNY
Cena: 20 PLN (w tym VAT)
Bilet ULGOWY
Cena: 15 PLN (w tym VAT)
Bilet RODZINNY 2+1
Cena: 45 PLN (w tym VAT)
Bilet taki będzie przysługiwać rodzinie składającej się z dwóch osób dorosłych i dziecka lub jednej osoby dorosłej i dwóch dzieci (dzieci - do 18 roku życia, niezależnie od rodzaju szkoły).
Bilet RODZINNY 2+2
Cena: 55 PLN (w tym VAT)
Bilet taki będzie przysługiwać rodzinie składającej się z dwóch osób dorosłych i dwóch dzieci - (dzieci - do 18 roku życia, niezależnie od rodzaju szkoły).
Z ulg korzystać mogą: uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich (z ważną legitymacją szkolną), kobiety, studenci (z ważną legitymacją studencką) oraz seniorzy, którzy ukończyli 65 lat (po okazaniu dowodu osobistego).
Dzieci do lat 7: bezpłatnie