19 czerwca Polonia Bydgoszcz zmierzy się w X kolejce Drużynowych Mistrzostw I Ligi w wyjazdowym meczu z łódzkim Orłem. Robert Sawina liczy na dobrą postawę Roberta Kościechy, który spośród ”Biało – Czerwonych” odjechał najwięcej zawodów na torze przy Dziewiarskiej. Menadżer bydgoskich ”Gryfów” potwierdza, że po bardzo dobrym występie Damiana Adamczaka w łódzkim turnieju półfinałowym o Srebrny Kask, wychowanek bydgoskiej Polonii zasłużył na to, aby zaprezentować się w pojedynku ligowym zespołu. Robert Sawina ma nadzieję, iż zawodnik portalu ZuzelEnd.com potwierdzi jutro wysoką formę. ”Sawka” jest zdania, że żaden mecz na obcym terenie nie należy do spotkań łatwych, a główną zagwozdką bydgoskich ”Gryfów” jest tor Orła na którym przyjdzie jutro żużlowcom znad Brdy rywalizować o ligowe punkty.

- Każdy mecz wyjazdowy jest trudny! Pokazało to chociażby spotkanie w Poznaniu, gdzie wiele osób myślało, że każdy z Polonistów przywiezie sporo punktów, a jednak zdarzały się potknięcia. Mecz w Łodzi to kolejny tor, na którym większość z naszych zawodników albo wcale nie miała okazji startować, albo zdarzało się to bardzo rzadko, przez co nasza znajomość tego owalu jest bardzo mała. Choć na pewno nie będzie to spotkanie, które ot tak sobie wygramy, to nasz cel jest oczywiście jeden. Zrobimy wszystko, by wygrać, ale musimy pamiętać, że łódzki owal to tor, który wymaga dużo siły fizycznej oraz naszej koncentracji – powiedział przed jutrzejszym pojedynkiem Sawina.