Z pobliskiej Bydgoszczy przyjechała spora liczba kibiców. Wiadomo było, że pojedynki z bydgoszczanami przyciągną na trybuny tysiące kibiców. Grudziądzki obiekt nie należy do największych, a decyzja policji wymusiała zamknięcie sporego sektora, którym oddzielono zaprzyjaźnione grupy kibiców obydwu klubów. Co za tym idzie, komfort oglądania zawodów był niższy.
Nie przeszkodziło to w stworzeniu fantastycznej atmosfery - godnej pojedynku lidera z wiceliderem I ligi. Wszyscy obecni na stadionie przy ul. Hallera oglądali interesujące widowisko nie tylko na torze, ale także na trybunach. Wspólna zabawa grudziądzan i bydgoszczan nie była dla nikogo zaskoczeniem. Podobnie było w tym roku na bydgoskim stadionie oraz podczas poprzedniej wizyty Polonii w Grudziądzu. Zdziwiona mogła być tylko policja - zero rozrób, żadnych bijatyk i nawet wulgarnych wyzwisk? Coś tu nie gra. Na forach nie brakuje żartobliwych docinek w stronę policji - "uznali ten pojedynek za mecz podwyższonego ryzyka, żeby więcej policjantów mogło sobie mecz za darmo zobaczyć" - to jedna z takich wypowiedzi.
Walka rządu z piłkarskimi kibolami rzutuje na inne dyscypliny. Może nie bezpośrednio, ale funkcjonariusze policji są często przewrażliwieni, a swoim zachowaniem sami prowokują kibiców. Ze stadionowymi chuliganami trzeba walczyć, ale do tego potrzebny jest zdrowy rozsądek. Tego ostatniego zabrakło nie tylko w minioną niedzielę, ale również dwa tygodnie wcześniej, kiedy do Grudziądza zawitał zespół Startu Gniezno. Był to mecz o wysoką stawkę, a z Gniezna przyjechała duża grupa kibiców. W liczbie porównywalnej do fanów Polonii Bydgoszcz. Wówczas jednak środki bezpieczeństwa były niewspółmiernie niższe, choć kibice obydwu drużyn nie pałają do siebie miłością. Fanów Startu i GTŻ-u nie rozdzielał cały pusty sektor, a jedynie kilka osób pilnujących porządku na stadionie, co zresztą nie wychodziło im najlepiej. Delikatnie mówiąc na trybunach było gorąco i niezbyt przyjaźnie. Sędzia kilka razy musiał apelować do kibiców o kulturalne zachowanie.
W cieniu tych wydarzeń są osoby, które przygotowały efektowną oprawę na spotkanie GTŻ - Polonia. Członkowie Ultras Brigade udowodnili, że można stworzyć ciekawe widowisko, nieoparte na wulgaryzmach i prowokacjach. (więcej informacji na temat oprawy pod adresem: http://www.giekaemowcy.pl/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=111:ultras-brigade-od-kuchni&catid=2:aktualnoci). Kroku dotrzymywali im kbice drużyny przeciwnej. Jednak nie jest sztuką zapewnić bezpieczeństwo na trybunach, gdy spotykają się zaprzyjaźnione teamy. Prawdziwy sprawdzian dla kibiców oraz osób odpowiadających za bezpieczeństwo już w rundzie Play-off, kiedy do Grudziądza przyjadą zespoły z Gdańska i Gniezna. Oby nie zabrakło zdrowego rozsądku...