Wynik jutrzejszego bydgosko – rybnickiego pojedynku nie będzie miał wpływu na dalsze losy obu rywalizujących na zapleczu Ekstraligi drużyn. Poloniści na dwie kolejki przed startem rundy play – off zapewnili sobie udział w pierwszoligowych finałach z pozycji lidera. Rybniczanie nawet jeżeli wygrają w Bydgoszczy nie mają szans na ”skok” w tabeli ligowej na pozycję, która zagwarantowałaby im udział w zmaganiach najlepszej czwórki zespołów o awans do grona najlepszych krajowych ”ekip”. Jak już informowaliśmy w związku z tym, iż mecz ligowy, który odbędzie się 17 lipca przy Sportowej będzie spotkaniem o przysłowiową ”pietruszkę” oraz z uwagi na realizowany przez bydgoski klub plan wprowadzenia oszczędności w spółce, ”Gryfy” przystąpią do niedzielnej potyczki bez swojego kapitana – Grzegorza Walaska, który ustąpił miejsca w składzie wychowankowi Polonii, Szymonowi Woźniakowi. Pomimo, iż bydgoszczanie wystartują w jutrzejszym meczu przeciwko ROW –owi z trzema juniorami w składzie są nadal zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa. Dla Polonistów rywalizacja z rybniczanami ma również znaczenie z innego powodu. W pierwszej tegorocznej potyczce obydwu zespołów w Rybniku w drugiej kolejce rozgrywek, bydgoska drużyna nieoczekiwanie doznała porażki. ”Biało – Czerwoni” pałają zatem żądzą rewanżu, a jutrzejszy mecz o nic będzie miał dla nich znaczenie ambicjonalne, honorowe. Zespół ROW – u awizował na to spotkanie swój najsilniejszy skład. W Bydgoszczy powinien zatem pojawić się były zawodnik Polonii oraz tegoroczny uczestnik cyklu Grand Prix – Antonio Lindbaeck.
”Anton” przez dwa lata (sezony 2009 i 2010) reprezentował barwy zespołu z miasta nad Brdą. Kibice Polonii z pewnością zapamiętali go jako zawodnika jeżdżącego w ”kratkę”. W niektórych pojedynkach ligowych niezwykle szybki, niesamowicie waleczny i skuteczny, a w pozostałych mającego częste skoki nastrojów oraz prezentującego tragiczną więc postawę, która zdecydowanie nie odzwierciedlała jego wielkiego potencjału ”jeździeckiego”. W tym roku Lindbaeck ustabilizował formę w lidze polskiej i jest bezapelacyjnie liderem rybniczan. Obecnie ”Anton” zajmuje piątą lokatę wśród najskuteczniejszych żużlowców zaplecza Ekstraligi (średnia biego – punktowa 2,415). W awizowanym składzie rybnickiego ROW – u na jutrzejszy mecz w Bydgoszczy brakuje najbardziej doświadczonego wśród ”Rekinów”, Sławomira Drabika. ”Slammer” w swoim debiucie na rybnickim owalu w znacznym stopniu przyczynił się do zaskakującego zwycięstwa drużyny ROW – u nad Polonistami. Z meczu na mecz Drabik prezentuje jednak co raz słabszą dyspozycję i wszystko wskazuje na to, iż 45 – letniego wychowanka częstochowskiego Włókniarza przy Sportowej nie ujrzymy. Skład ”Rekinów” uzupełniają – Andriej Karpov, Aleksandr Loktajew, Ronnie Jamrozy, Daniel Pytel oraz junior Mateusz Domański. Ciężko przypuszczać, aby którykolwiek z jeżdżących w tym roku z bardzo zmiennym ”szczęściem” zawodników był w stanie pokrzyżować szyki bydgoszczanom.
Żużlowcy zespołu ”Biało – Czerwonych” mimo, iż osłabieni brakiem Grzegorza Walaska po meczu XIII kolejki Drużynowych Mistrzostw Pierwszej Ligi powinni nadal utrzymać status drużyny niepokonanej na własnym torze. Trójka podstawowych seniorów – Emil Sayfutdinov, Tomasz Gapiński oraz Robert Kościecha nie powinna mieć większych problemów ze zdobywaniem ”trójek” na przeciwnikach z Rybnika. Jedynie Lindback jest teoretycznie zawodnikiem, który może ”namieszać” w starciach z liderami bydgoskiej Polonii. Kibice drużyny ”Gryfów” mogą spodziewać się jutro częstszej walki na torze w wykonaniu wychowanków swojego zespołu. W meczu wystartuje bowiem trójka obecnie najlepszych juniorów bydgoskiej Polonii: Szymon Woźniak, Mikołaj Curyło oraz Damian Adamczak. Przy planowym i korzystnym przebiegu jutrzejszego pojedynku menadżer bydgoszczan, Robert Sawina powinien dać młodym Polonistom możliwość zaprezentowania się przy Sportowej w jak największej ilości biegów. Dwa ostatnie spotkania rundy zasadniczej powinny być dla wychowanków Polonii dobrym przetarciem przed zmaganiami jakie czekają bydgoską drużynę w play – offach. Jedyną niewiadomo przed niedzielnym spotkaniem ”Gryfów” jest postawa Denisa Gizatullina. Rosjanin był w ostatnim, wyjazdowym meczu w Grudziądzu jednym z liderów ”ekipy” znad Brdy. Obok Emila Sayfutdinova był najefektywniej oraz najefektowniej prezentującym się zawodnikiem w szeregach bydgoszczan. Z kolei ostatni stary ”Gizy” w turnieju barażowym Drużynowego Pucharu Świata rozegrany na torze im. Edwarda Jancarza w Gorzowie był ponownie kompletnie nieudany i pokazał, iż Denis nadal ma problemy z odpowiednim dobraniem sprzętu oraz ustawień motocykla do danych zawodów.
Awizowane składy:
KS ROW Rybnik:
1) Aleksandr Loktajew
2) Ronnie Jamroży
3) Andriej Karpow
4) Daniel Pytel
5) Antonio Lindbaeck
6) Mateusz Domański
Polonia Bydgoszcz:
1) Tomasz Gapiński
2) Denis Gizatullin
3) Robert Kościecha
4) Szymon Woźniak
5) Emil Sajfutdinow
6) Damian Adamczak
7) Mikołaj Curyło
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00. Sędziować spotkanie będzie Zdzisław Fyda z Krakowa.
Bilet na trybunę główną kosztuje 50 zł. Wejściówki na sektor A to koszt 24 zł, a na sektor B 18 zł. Program zawodów jako możliwość wstępu na zawody dziecka urodzonego do 1999 – 7 zł.