Ciężar gatunkowy tego spotkania określić możemy jako najwyższy z możliwych, walka idzie o korzystne rozstawienie w fazie Play-Off, która to zadecyduje o końcowym układzie pierwszoligowej tabeli. Ogromna akcja promocyjna przeprowadzona przez Towarzystwo Żużlowe Start tylko potwierdza, iż mecz z Lotosem Wybrzeże będzie jednym z najważniejszych spotkań w ostatnich kilku latach w Gnieźnie.
Kibice zarówno w Gdańsku jak i w Gnieźnie zastanawiają się czy w niedzielę na Wrzesińskiej zaprezentuje się Darcy Ward. Australijczyk w meczu ligi angielskiej w poniedziałek zanotował upadek i wstępne diagnozy mówiły o dwóch tygodniach przerwy utalentowanego zawodnika. Działacze Wybrzeża zapewniają jednak, że zrobią wszystko, aby drużyna wystąpiła w najsilniejszym zestawieniu, zatem nie wykluczony jest występ najlepszego zawodnika I ligi w Gnieźnie. O sile gości stanowić ma także szwecki zaciąg, Thomas Jonasson, Mikael Max oraz Magnus Zorro Zetterstroem. Zawodnicy z uznaną już marką na polskim rynku i o ile o postawę wyżej wymienionych kibice w Gdańsku nie muszą się obawiać o tyle kluczowa dla losów spotkania może okazać się forma Pawła Hliba oraz Dawida Stachyry. Na pozycji polskiego juniora wystąpi Damian Sperz. Goście, aby znacznie zwiększyć swoje szanse na awans muszą w Gnieźnie wygrać, w przypadku porażki na starcie decydującej fazy Play-Off tracić będą do Startu aż 4 punkty.
Gospodarze niedzielnego spotkania do meczu z gdańskim Wybrzeżem przygotowują się od dłuższego czasu, efektowne zwycięstwo w Łodzi było ostatnim ligowym testem przed najważniejszym meczem sezonu, jak został określony pojedynek z gdańszczanami w Grodzie Lecha. Zespół Startu do zwycięstwa poprowadzić mają bracia Jabłońscy, od początku sezonu prezentujący świetną dyspozycję oraz gnieźnieńscy Anglicy, Scott Nicholls i Tai Woffinden. Podobnie jak w przypadku Hliba i Stachyry bardzo ważną rolę do odegrania w niedzielę ma Michał Szczepaniak, lider Startu z ubiegłego roku nie spisuje się tak jakby tego sobie życzył ale od kilku tygodniu forma Szczepana ewidentnie rośnie i dla tego doświadczonego zawodnika mecz o taką stawkę będzie świetną okazją do udowodnienia, iż nadal jest bardzo wartościowym ogniwem zespołu. Niespodzianką dla wielu fanów czarnego sportu jest obsada pozycji numer 10, bowiem widnieje tam nazwisko Martina Smolińskiego. Jak zapewniają działacze gnieźnieńskiego zespołu Martin w niedzielę zadebiutuje w barwach Startu. Każdy punkt w tego typu spotkaniach jest na wagę złota a zwłaszcza te wywalczone przez juniorów, w obliczu kontuzji Kacpra Gomólskiego kolejną szansę otrzyma Oskar Fajfer.
Emocje sportowe w niedzielne popołudnie gwarantowane, jednak TŻ Start przygotował także dla kibiców szereg atrakcji, jedną z nich będzie możliwość degustacji napoju energetyzującego, który co prawda nie jest jeszcze dostępny na polskim rynku ale zapewne świetnie znany wszystkim fanom speedway’a.
Ogromna mobilizacja w obu zespołach, walka o każdy metr toru i zwycięstwo Startu czy Wybrzeża? Ciężko w tym spotkaniu wskazać faworyta, jednak więcej argumentów przemawia za gospodarzami.
Typ redakcji: 49:41 dla Startu (bonus dla Gniezna)
Awizowane składy:
Lotos Wybrzeże Gdańsk:
1. Thomas H. Jonasson
2. Dawid Stachyra
3. Mikael Max
4. Paweł Hlib
5. Magnus Zetterstreom
6. Damian Sperz
Start Gniezno:
9. Krzysztof Jabłoński
10. Martin Smoliński
11. Mirosław Jabłoński
12. Michał Szczepaniak
13. Soctt Nicholls
14. Oskar Fajfer
15. Tai Woffinden