Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Jerzy Kanclerz: Nie mnie rozstrzygać, czym się kierują ci panowie
 11.08.2011 19:43
Zespoły Polonii Bydgoszcz i Wybrzeża Gdańsk nie doszły do porozumienia w sprawie nowego terminu 15 rundy DM 1 ligi. Datę musiała wskazać GKSŻ, co wywołało niesmak w obozie bydgoszczan. Ważny mecz z Gdańskiem został przełożony dopiero na piątek 16 września.

 

- Termin spotkania z Gdańskiem mógł być lepszy i my zabiegaliśmy o 25 sierpnia lub 4 września. Całkowicie nie rozumiem, dlaczego została odrzucona data wrześniowa, bo z tego co pamiętam, Ward mógłby spokojnie już o godzinie dwunastej dojechać do Bydgoszczy z Bałakowa. Uderzające jest natomiast to, że termin został ustalony dopiero po trzech kolejkach, czyli wtedy, kiedy nasza sytuacja już z pewnością będzie rozstrzygnięta - mówi Jerzy Kanclerz.

 

Dyrektor ds. sportowych Polonii nie rozumie co kierowało władzami przy ustalaniu daty. - Uważam, że ogólnie działania komisji co do ustalania terminów pozostawiają wiele do życzenia. Nie mnie rozstrzygać, czym się kierują ci panowie, ale ich decyzje są ostatnio mało zrozumiałe. Kiedy jest wolny termin i identyczna sytuacja co do Darcy'go oraz Emila, który 16 wrzesnia rano też musi wrócić do Polski z Rosji nagle zapada decyzja, aby zamiast w niedzielę jechać w piątek… nie rozumiem do końca tego.

 

Polonia chciała jechać mecz jak najszybciej, bez żadnych podtekstów. - Mogliśmy pojechać jak najszybciej, bez żadnych podtekstów, bo też trzeba pamiętać, że takie odwlekanie spotkań miało już w przeszłości złe skutki. W przyszłości powinno być to regulowane, że jedziemy takie mecze w najbliższym wolnym terminie, a nie tak, jak to się stało w tym przypadku - dodaje Kanclerz.

0 (za: polonia.bydgoszcz.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com