Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Czy na pewno chcesz usunąć ten blog?
TAK NIE
Mirosław Batorski, prezes Apatora 2006
 11.12.2015 0:37
Tym razem pójdę na łatwiznę i w całości posłużę się komentarzem z encyklopedii toruńskiego żużla, czyli ze speeedway.hg.pl A konkretnie z http://www.speedway.hg.pl/trenerzy_mechanicy_dzialacze/biografie_tren_mech_dzia/dzialacze/BATORSKI_Miroslaw/BATORSKI_Miroslaw.htm
"W toruńskim żużlu pojawił się oficjalnie w roku 1991 jako członek zarządu KS Apator, by po roku zostać jego skarbnikiem. Jednak w latach wcześniejszych jako zawodowy żołnierz wraz z podległymi żołnierzami czynnie wspierał w pracach technicznych toruński klub.
To właśnie żelazna wojskowa dyscyplina pozwala Panu Mirkowi trzymać w ryzach stronę administracyjno-techniczną klubu i obiektu żużlowego.
W 1999 roku po odejściu Ryszarda Kowalskiego został wiceprezesem klubu, którym zarządzał wówczas Janusz Marzygliński i to właśnie za rządów tej dwójki jednym ze sponsorów strategicznych została firma Netia, a klub przystąpił do rozgrywek pod nazwą Apator - Netia Toruń.
Jak Pan Mirek wspomina po latach wraz z końcem sezonu AD 2000 miał przyjemność zbudować drużynę "marzeń" z Rickardssonem i Jonssonem w składzie, która to pod rządami nowego prezesa Marka Karwana, właściciela firmy "Adriana", w roku 2001 zdobyła Drużynowe Mistrzostwo Polski. W nowym zarządzie nie mogło zabraknąć miejsca dla Mirka Batorskiego, który dalej pełnił funkcję wiceprezesa.
W roku 2005 po ustąpieniu z fotela przez Marka Karwana, ówczesny wiceprezes obdarzony został zaufaniem zarządu i do czasu powołania nowego sternika toruńskiej drużyny pełnił obowiązki najważniejszej osoby w klubie. Niestety w roku 2006 niemal z dnia na dzień wycofała się ze sponsorowania żużla firma Adriana oraz Apator, który co prawda zapowiadał wcześniej swoją decyzję, jednak w zaistniałej sytuacji nikt nie chciał się podjąć prowadzenie klubu jako całości i Batorski musiał samotnie zmagać się z wieloma aspektami organizacyjno-administracyjnymi. Zarejestrowano wówczas nowy podmiot pod nazwą Klub Sportowy Toruń, jednak deficyt w klubowej kasie po wycofaniu się dwóch najważniejszych darczyńców, spowodował narastanie długów i zobowiązań wobec zawodników. Zadłużony klub zdołał jednak podjąć wyzwanie i obronił miejsce w Ekstralidze, co było warunkiem koniecznym do nawiązania współpracy z nowym sponsorem, którym została firma Romana Karkosika dzięki, której żużel w Toruniu przetrwał.
Po latach można różnie mówić o rządach Mirosława Batorskiego, jednak za trudne czasy w klubie nie należy winić tylko ówczesnego prezesa, ale wpływ na zadłużenie miały również osoby, które nie ułatwiały pracy Batorskiemu. Dowodem na to, że Panu Mirkowi, dobro toruńskiej drużyny jak mało komu leżało na sercu, był choćby fakt, że wraz z powołaniem w Toruniu sportowej spółki akcyjnej pod nazwą KS Toruń - Unibax SA, Mirosław Batorski jako prezes stowarzyszenia KS Toruń wszedł z udziałami do nowo powstałego organu, by z miejsca owe udziały przekazać nowym właścicielom i złożyć rezygnację usuwając się w cień.
W roku 2006 na sesji rady miasta Torunia zapadła decyzja o sprzedaży terenu przy ul. Broniewskiego 98 na którym znajdował się stadion żużlowy i podjęto działania zmierzające do wybudowania nowego obiektu. Decyzja ta była podyktowana wieloma czynnikami, a jednym z nich były przepisy unijne i coraz wyższe kary jakie klub musiał płacić z tytułu ochrony środowiska, a konkretnie podwyższonego poziomu hałasu. W projekcie wznoszenia nowego obiektu Urząd Miasta zaproponował byłemu już wówczas prezesowi toruńskiego klubu przygotowanie programu funkcjonalno - użytkowego dla nowego obiektu jakim jest dziś MotoArena. Zatem śmiało można powiedzieć, że Mirosław Batorski, będąc w cieniu wydarzeń dołożył również swoją cegiełkę w budowie MotoAreny i kibice mogą oglądać zawody żużlowe na najlepszym stadionie żużlowym na świecie."

Przemek, teraz Twoja kolej :D

Pozdrawiam

Cysio
Ostatnio edytowany: 11.12.2015 0:47
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (22)
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
oj tak... byle się nie nakręcać, choć czasem ktoś sprowokuje to traktujmy to że było jakiś czas zbyt nudno na forum... generalnie zero uprzedzeń ;)
rozumiem ze tez zapomniales jak w PO robiliscie wszystko zeby hampel( lub adams nie oamietam) nie mogl pojechac? rozumiem ze tez nie pamietasz jak zrobilsiciewszystko zeby torun nie mogl pojechac w najsilniejszym skladzie w meczu z wami i jechal derdzinskim, wronkowskim i innymi wynalazkami? oj pamiec masz krociutko widze.. ale bez uprzedzen XD
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Ryan podpisał, Jaguś podpisał... wszyscy podpisali. ja to rozumiem, ale stary są pewne granice których się nie przekracza, np. nie zabiera się na mecz kolesia bez ręki i nie pakuje się go na dzidę w Jonssona po medal dla klubu żeby potem obierać go z kasy bo to jakby dodatkowo go okaleczać. poza tym pisząc że "odjebało" tak oddanym zawodnikom to trochę słaby argument. Częstochowa w czym może patrzeć na Toruń to jedynie to że finansowo uratowano wam dupy jak bywała trwoga, że nie wycofano się ze sponsoringu i nie wystawiono klubu do wiatru i zarządu na odstrzał... nikt nie musiał przepraszać zawodników za taką sytuację, renegocjować kontrakty, "pisać listów błagalnych" czy co tam sobie jeszcze wymyślisz itd. ja Cię już za to nawet na swój sposób polubiłem bo budujesz taką dramaturgię w stylu: "patologia, długi i listy błagalne", "powstrzymali giganta żużlowego urwaną słuchawką" :D prawda jest taka że to wszystko czego słusznie się czepiasz to sfera organizacyjna, coś z kasą nie zagrało i się zesrało. przykre. jednak sam wybielasz Toruń przy ewidentnej patologii w sferze SPORTOWEJ, ludzie w Polsce nie bawią się w czytanie pierdołowatych komentarzy, że ktoś od kogoś nie odbierał telefonu itd. ludzie widzą szopki na żywo i w tv, z blokowaniem Hancocka, właściwie to on już był na stadionie 2 minuty po 16.00, na oczach żużlowej Polski oraz przy totalnej irytacji własnych zawodników urządzono taki syf... Sullivan i Holder rozkładają ręce, próbują się tłumaczyć Hancockowi... z Zielonej natomiast wracają z podwiniętymi ogonami i ze spuszczonymi głowami, zatrzymują się przed wjazdem do miasta bo komuś "odjebało" z takim numerem. do nich dotarło, do Ciebie jeszcze nie. te wydarzenia z udziałem Torunia na stałe zmieniły obraz żużla jako sportowych rozgrywek o dmp. niestety taka prawda i nie uratujesz tego. to jest PATOLOGIA której sam nie dostrzegasz, chyba już jako jeden z niewielu. wiadomo że możemy przytaczać wiele przykładów, ale te z toru niestety dotyczą Torunia, też kontrowersyjnych decyzji sędziowskich, jak wjechanie na plecy Czai i jego wykluczenie (bo pachniało 2x po 1-5), w dalszej historii podobnie w transmitowanym meczu Puszak wjechał na plecy Słabonia i "decyzja" sędziego z dupy także, wówczas demolka w szatniach na Bronka i skandal sportowy znów Toruń w roli "bohatera"... wiem że masz klapki i bronisz Torunia jak możesz, szukasz patologii szczególnie w Częstochowie bo taki sobie postawiłeś cel... możemy do siebie tak strzelać bez końca tylko po co? sprowadzając to do jednego zdania mogę napisać: Włókniarz bez kasy ale na torze zapierdalał, Toruń z kasą, ale albo coś odpierdalał albo spierdalał :D
najbardziej to wlokniarz bez kasy zapierd.. w gdansku... caly seozn 2014 poz meczem z toruniem gdzie trzeba bylo torun jeb... ale sie nie udalo... itd itd... torun zrobil w sumie tylko 2 zle rzeczy... oddal mecz motorwi... i dogadal sie z polonia w PO... a meczz zielona to niestye i tu ciebie rozumiem.. bo jestes kibicem wlokniarza.. wiec to jest c obce.. UMOWA SLOWA JEST WIAZACA.. a dowhan sie umowil z karkosikeim i sie wycofal... wiec poniosi konsekewncje do dzis... a hancock czy sie sponizl czy nie to komperomitacja ceslaka.. BO TAKA SAMA SYTUVAJE MILA KILA DNI WCZESNIEJ WE WROCLAWIU JAK NA MECZ SPONIZL MU SIE VACULIK... IJAKOS ZNAL KSM.. SYTUACJA IDENTYCZNA I SKLAD TAKI SAM.. wiec to bylo celowe.. a kto znowu z tym stal.. czlowiek z czestohcowy.. wiec nie mow co torun zrobil zle bo wy nas bijecie na glowe..
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Sytuacja z wykluczeniem Tomka w 15 w Częstochowie po tym jak Holta wjechał prostym motocyklem w łuk też była dyskusyjna ;) Całe piękno tego sportu to miesiące i lata gdybania, a nie głupie 15 minut ścigania w meczu ;D
oj tak... byle się nie nakręcać, choć czasem ktoś sprowokuje to traktujmy to że było jakiś czas zbyt nudno na forum... generalnie zero uprzedzeń ;)
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
bieg układał się na 1-5. co by było gdyby tego nikt nie wie. ja dotykam tego co widziała Polska, co było kontrowersyjne i komentowane przez zawodników toruńskich i nie tylko toruńskich. przeciwko rozpoczęciu meczu z Tarnowem był zegarmistrz i to on naciskał sędziego. reszta to domysły już po fakcie odwołania tego meczu, że celowo ktoś nie policzył bo na coś liczył itd. dla mnie dorabianie teorii i w tym każdy forumowicz jest dobry :D ja zupełnie bez emocji nie dzielę w żużlu klubów na złe i gorsze... to jeden mały światek. nie wiem też czy np. fani skoków narciarskich najbardziej w skokach interesują się tym czy Stochowi ktoś zapłacił czy nie :D czytając fora o żużlu ktoś pomyśli jaki ten sport musi być nudny że kibicom nie wystarczają emocje na torze.
Sytuacja z wykluczeniem Tomka w 15 w Częstochowie po tym jak Holta wjechał prostym motocyklem w łuk też była dyskusyjna ;) Całe piękno tego sportu to miesiące i lata gdybania, a nie głupie 15 minut ścigania w meczu ;D
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Torstein piszesz komentarz o TAKIEJ porze. Brry, toż to środek nocy! Ciepłe pozdrowienia, bo u nas plucha śniegowo-deszczowa. :)
hehe... no cóż, zachciało mi się kawy o 20.00, mimo że jedną wypiłem po obiedzie... do tego chyba niedzielne spowolnienie obrotów no i w efekcie wybudzenie hehe... ale niedospanie pewnie wyjdzie wieczorem i wcześniej padnę :D wzajemnie pozdrowienia... a śnieg to akurat dobre info ;)
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
Torstein piszesz komentarz o TAKIEJ porze. Brry, toż to środek nocy! Ciepłe pozdrowienia, bo u nas plucha śniegowo-deszczowa. :)
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
"Anulując 2-10". Dlaczego nie 4-8 ? W powtórce Kamil mógł wygrać. A wtedy zamiast 49-41 na MA by było 47-43. A w rewanżu było 44-42 więc i tak awansowałby Toruń :D Owszem, Loram pojechał ale tylko dlatego że przeskoczył przez płot. A nie dlatego że włodarze CKMu mu to umożliwili. Zaś Greg się spóźnił z własnej winy. Nie było żadnych akcji żeby go zatrzymać. Co więcej, mógł pomimo spóźnienia jechać w tym meczu. Regulamin na to pozwalał. Wszystko rozwaliło się o błędnie policzony KSM przez Lisa. I brak reakcji Cieślaka, który powinien znać KSM swojej paki. A może nie chciał go znać z powodu braku Vaculika ? I nadziei na jego powrót w późniejszym terminie ? Piszesz o kasie w Toruniu. Bez przesady, bo do Karkosika to na jej nadmiar nie cierpieliśmy. Zresztą KSM skutecznie niwelował kwestię kasy w przeciwieństwie do lat obecnych. Wpływy w PZM ? Bez żartów, Stępniewski kilka miesięcy po ostaniu prezesem Ekstraligi odciął się od Karka. We wrześniu 2013 Toruń wnioskował o jego odwołanie. Generalnie, to jedna wielka kołomyja :D
bieg układał się na 1-5. co by było gdyby tego nikt nie wie. ja dotykam tego co widziała Polska, co było kontrowersyjne i komentowane przez zawodników toruńskich i nie tylko toruńskich. przeciwko rozpoczęciu meczu z Tarnowem był zegarmistrz i to on naciskał sędziego. reszta to domysły już po fakcie odwołania tego meczu, że celowo ktoś nie policzył bo na coś liczył itd. dla mnie dorabianie teorii i w tym każdy forumowicz jest dobry :D ja zupełnie bez emocji nie dzielę w żużlu klubów na złe i gorsze... to jeden mały światek. nie wiem też czy np. fani skoków narciarskich najbardziej w skokach interesują się tym czy Stochowi ktoś zapłacił czy nie :D czytając fora o żużlu ktoś pomyśli jaki ten sport musi być nudny że kibicom nie wystarczają emocje na torze.
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Cysio, wszędzie coś śmierdzi, w Częstochowie zaś nie pachnie kasą i to główny problem :) w Toruniu dodatkowo od zawsze koneksje klub-gksż, mega wpływy biznesowe i parcie na wynik, co stymuluje różne decyzje, wobec zawodników, wobec rozgrywek... nie uważam że inni są ok, wszystko co wypunktowałeś to racja, ale Loram w meczu pojechał, a Tarnów zblokowano przez "2 minuty", gość był na stadionie i mecz zatrzymano. syf. nikt nie kazał się Gregowi spóźniać, akurat te 2 minuty stracił pod motoareną na bank ;) ale gdzie tu fair-play? teraz popatrz, ułaskawiono Karka bo zapłacił kary po ucieczce, co by było gdyby nie zapłacił? winny byłby klub i zarząd. pomyje za decyzję spadły na klub i środowisko toruńskie. co powiedział Gajewski wtedy dzień po tej szopce? że ci co go znają to wiedzą że on by kazał jechać drużynie w tym meczu. tamten mecz z Częstochowy nie komentuję, był fart, był niefart, finalnie do tyłu... w Toruniu niesłusznie Czaję wykluczono i zmieniono obraz zawodów anulując 2-10. co było to było... do finału weszliście zasłużenie, szkoda że w efekcie pogrzebać żużel w wydaniu ligowym... czasy w dmp dzielą się już na te do ucieczki Torunia i po ucieczce Torunia... nigdy nie będzie tak samo, więc ja wyłączyłem emocje i pasjonuję się GP bo tylko tam jest dla mnie aspekt sportowy w żużlu. piateczka :)
"Anulując 2-10". Dlaczego nie 4-8 ? W powtórce Kamil mógł wygrać. A wtedy zamiast 49-41 na MA by było 47-43. A w rewanżu było 44-42 więc i tak awansowałby Toruń :D Owszem, Loram pojechał ale tylko dlatego że przeskoczył przez płot. A nie dlatego że włodarze CKMu mu to umożliwili. Zaś Greg się spóźnił z własnej winy. Nie było żadnych akcji żeby go zatrzymać. Co więcej, mógł pomimo spóźnienia jechać w tym meczu. Regulamin na to pozwalał. Wszystko rozwaliło się o błędnie policzony KSM przez Lisa. I brak reakcji Cieślaka, który powinien znać KSM swojej paki. A może nie chciał go znać z powodu braku Vaculika ? I nadziei na jego powrót w późniejszym terminie ? Piszesz o kasie w Toruniu. Bez przesady, bo do Karkosika to na jej nadmiar nie cierpieliśmy. Zresztą KSM skutecznie niwelował kwestię kasy w przeciwieństwie do lat obecnych. Wpływy w PZM ? Bez żartów, Stępniewski kilka miesięcy po ostaniu prezesem Ekstraligi odciął się od Karka. We wrześniu 2013 Toruń wnioskował o jego odwołanie. Generalnie, to jedna wielka kołomyja :D
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Ostro. Więc się dostosuję :) Co do kwestii z Ryanem to się zgadzam. To była idiotyczna szopka. Co do Karkosika to już nie. Obciąża go tylko finał 2013. Jak na tyle lat sponsorowania to stanowczo za mało. Zwłaszcza że wcześniej z mojej wiedzy nie sterował ręcznie klubem(poza sprowadzeniem Golloba) tylko zostawiał to menadżerowi. Zaś do "idei" sportu. Jaką ideę masz na myśli, biorąc pod uwagę szopkę z finałem w ZG 2009 przekładanym 4x ? I deszczowy rewanż ? Szopkę z pseudo ukaraniem Byków za spreparowanie toru w 2011 ? Do którego się zresztą przyznali i łaskawie wtedy odwieszono im warunkowo tor na finał ? Czepiasz się zegarka w 2012(zresztą słusznie), ale kto kazał się wtedy Gregowi spóźnić ? A regulamin był jaki był i wszyscy w tym środowisku korzystają z tego na całego. Błąd był po stronie sędziego a nie naszej. Zapomniałeś już jaką szopkę urządzili przy pomocy Policji działacze Twojego klubu z dotarciem na stadion Włókniarza Lorama 1995 ? http://www.espeedway.pl/news,jacek_gajewski_iloram_przeskoczyl_przez_wysoki_ploti,57155,12.html Przy tym nasz zegarmistrz to był mały pikuś. Następnie nieregulaminowe -8 na 2014, które miało nas wyeliminować z PO(i to zrobiło). Sorry ale już RZYGAM ZARZUCANIEM NAM GRZECHÓW PRZEZ KRÓRE STRACILIŚMY. I odbieram to jako czystą hipokryzję. I całe szczęście że chociaż Holta miał defekt, bo w przeciwnym wypadku nawet za nieuprawniony start Czaji w "wolne pole" byłby winny Toruń. #paranoja
Cysio, wszędzie coś śmierdzi, w Częstochowie zaś nie pachnie kasą i to główny problem :) w Toruniu dodatkowo od zawsze koneksje klub-gksż, mega wpływy biznesowe i parcie na wynik, co stymuluje różne decyzje, wobec zawodników, wobec rozgrywek... nie uważam że inni są ok, wszystko co wypunktowałeś to racja, ale Loram w meczu pojechał, a Tarnów zblokowano przez "2 minuty", gość był na stadionie i mecz zatrzymano. syf. nikt nie kazał się Gregowi spóźniać, akurat te 2 minuty stracił pod motoareną na bank ;) ale gdzie tu fair-play? teraz popatrz, ułaskawiono Karka bo zapłacił kary po ucieczce, co by było gdyby nie zapłacił? winny byłby klub i zarząd. pomyje za decyzję spadły na klub i środowisko toruńskie. co powiedział Gajewski wtedy dzień po tej szopce? że ci co go znają to wiedzą że on by kazał jechać drużynie w tym meczu. tamten mecz z Częstochowy nie komentuję, był fart, był niefart, finalnie do tyłu... w Toruniu niesłusznie Czaję wykluczono i zmieniono obraz zawodów anulując 2-10. co było to było... do finału weszliście zasłużenie, szkoda że w efekcie pogrzebać żużel w wydaniu ligowym... czasy w dmp dzielą się już na te do ucieczki Torunia i po ucieczce Torunia... nigdy nie będzie tak samo, więc ja wyłączyłem emocje i pasjonuję się GP bo tylko tam jest dla mnie aspekt sportowy w żużlu. piateczka :)
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
ryna podpisal regulamin klubu? wiec lekko sie skompromitowales.. a ze rtyan myslal ze jest swieta krowa to dali mu kopa.. taka parwda.. i nie porownuje patologii z czetsochowey ktora w osttanich 15 latach MOZE TYLKO POPATREZC NA MEDALE TORUNIA.. tak parwda.. i medale NIE OKUPIONE DLUGAMI.. SKANDALAMI Z ZAWODNIKAMI... LISTAMI BLAGALNYMI ITD ITD..
Ryan podpisał, Jaguś podpisał... wszyscy podpisali. ja to rozumiem, ale stary są pewne granice których się nie przekracza, np. nie zabiera się na mecz kolesia bez ręki i nie pakuje się go na dzidę w Jonssona po medal dla klubu żeby potem obierać go z kasy bo to jakby dodatkowo go okaleczać. poza tym pisząc że "odjebało" tak oddanym zawodnikom to trochę słaby argument. Częstochowa w czym może patrzeć na Toruń to jedynie to że finansowo uratowano wam dupy jak bywała trwoga, że nie wycofano się ze sponsoringu i nie wystawiono klubu do wiatru i zarządu na odstrzał... nikt nie musiał przepraszać zawodników za taką sytuację, renegocjować kontrakty, "pisać listów błagalnych" czy co tam sobie jeszcze wymyślisz itd. ja Cię już za to nawet na swój sposób polubiłem bo budujesz taką dramaturgię w stylu: "patologia, długi i listy błagalne", "powstrzymali giganta żużlowego urwaną słuchawką" :D prawda jest taka że to wszystko czego słusznie się czepiasz to sfera organizacyjna, coś z kasą nie zagrało i się zesrało. przykre. jednak sam wybielasz Toruń przy ewidentnej patologii w sferze SPORTOWEJ, ludzie w Polsce nie bawią się w czytanie pierdołowatych komentarzy, że ktoś od kogoś nie odbierał telefonu itd. ludzie widzą szopki na żywo i w tv, z blokowaniem Hancocka, właściwie to on już był na stadionie 2 minuty po 16.00, na oczach żużlowej Polski oraz przy totalnej irytacji własnych zawodników urządzono taki syf... Sullivan i Holder rozkładają ręce, próbują się tłumaczyć Hancockowi... z Zielonej natomiast wracają z podwiniętymi ogonami i ze spuszczonymi głowami, zatrzymują się przed wjazdem do miasta bo komuś "odjebało" z takim numerem. do nich dotarło, do Ciebie jeszcze nie. te wydarzenia z udziałem Torunia na stałe zmieniły obraz żużla jako sportowych rozgrywek o dmp. niestety taka prawda i nie uratujesz tego. to jest PATOLOGIA której sam nie dostrzegasz, chyba już jako jeden z niewielu. wiadomo że możemy przytaczać wiele przykładów, ale te z toru niestety dotyczą Torunia, też kontrowersyjnych decyzji sędziowskich, jak wjechanie na plecy Czai i jego wykluczenie (bo pachniało 2x po 1-5), w dalszej historii podobnie w transmitowanym meczu Puszak wjechał na plecy Słabonia i "decyzja" sędziego z dupy także, wówczas demolka w szatniach na Bronka i skandal sportowy znów Toruń w roli "bohatera"... wiem że masz klapki i bronisz Torunia jak możesz, szukasz patologii szczególnie w Częstochowie bo taki sobie postawiłeś cel... możemy do siebie tak strzelać bez końca tylko po co? sprowadzając to do jednego zdania mogę napisać: Włókniarz bez kasy ale na torze zapierdalał, Toruń z kasą, ale albo coś odpierdalał albo spierdalał :D
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com