Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Czy na pewno chcesz usunąć ten blog?
TAK NIE
Panowie, szanujmy wspomnienia...
 20.01.2016 12:23
... ten pierwszy raz...
W ponure zimowe wieczory zahaczyliśmy o znaki zodiaku, numerologię, dyskusje finansowe; obgadaliśmy kluby, zawodników, ale... czy ktoś z Was pamięta, jak to się stało, co Was pchnęło do tego, aby na forum "SF", "Przeglądu Sportowego" czy samego "Zuzelendu", napisać po raz pierwszy swój komentarz dotyczący żużla?
Podobno tego pierwszego razu się nie zapomina, ja nie zapomniałam...
Pewnego słonecznego dnia, przy przypływie znakomitego humoru, napisałam wierszowaną bajkę o czterech krasnoludkach. Oczywiście, była tam mowa o moim bracie, bratowej, siostrze i o mnie. Wiedząc, że każde z nich z osobna przeżywa ciężki dzień w pracy, każdemu z osobna wysłałam bajkę dla pociechy. Jak zawsze, wiecie jak to w rodzinie bywa, posypały się achy, ochy, gratulacje, uśmieszki i takie tam. W końcu brat zasugerował, abym napisała coś na temat żużla. Początkowo broniłam się, nie czułam się na siłach, próbowałam znaleźć dobrą wymówkę. Jednak..., noc przynosi najlepsze rozwiązania i już następnego dnia wysłałam do nich moją pierwszą "Bajkę dla fanów". Bajkę o Neptunie i Bachusie. To były czasy, kiedy Nicki Pedersen jeździł w Gdańsku, a Patryk Dudek był wtedy oszacowany jako dobrze zapowiadający się junior w Falubazie. Wszystkim spodobała się bajka, mnie chyba najbardziej. Wtedy, do głosu doszła bratowa - a może by tak, gdzieś ją opublikować, żeby inni czytali? Ojoj, zaczęłam bronić się na wszystkie znane mi sposoby; uważałam, że absolutnie nie mogę robić z siebie pośmiewiska; że takie bajki nikomu nie przypadną do gustu; znając ludzi, śmiechem mnie zadręczą. Siostra zaś, która praktycznie do dnia dzisiejszego pełni funkcję mojego menadżera, nie miała najmniejszego zamiaru mnie słuchać i dyskutować ze mną na ten temat. Usiadła przed komputerem, zaczęła coś klikać, dumać i "taaa taaam" obwieściła mi, że jestem zalogowana na "SF", gdzie mogę umieszczać swoje bajki, bo z góry zakłada, że będzie ich więcej.
I tu zaczął się prawdziwy ból... Nie wiedziałam, co mam pisać, czy mogę odpisać na poszczególne wypowiedzi, jak się zachować, czy dyskutować - istny koszmar; dosłownie, jakbym z buszu wylazła, nie wiedziałam, co robić i czy w ogóle mam coś robić. Najgorsze było to, że te same bajki jednocześnie pokazały się na "Forum Falubazu" - w życiu nie spotkałam się z takim wulgaryzmem i poniżeniem; powiedziano mi oficjalnie, że mam stamtąd "wypier...ać"; obawiałam się, że z taką samą reakcją spotkam się na "SF" i na innych portalach sportowych...
Udało się! Przezwyciężyłam swój strach, obawy, nabrałam odwagi, ogłady i... JESTEM TUTAJ!:)))
Wspominając tamten dzień, doskonale pamiętam moment, kiedy z bijącym sercem włączyłam stronę "żużel" i... mój wzrok padł na jeden awatar, na którym pisało "Greg-Tarnów"... Przeczytałam kilka Jego wypowiedzi, później przez kilka dni śledziłam, uważnie obserwując z kim i na jakie tematy rozmawia, aż w końcu pomyślałam, że chciałabym się z Nim zapoznać, ale osobiście...
Dzisiaj się znamy; znają się nasze rodziny; spędzamy razem święta, wakacje, dzielimy się problemami, radościami, razem coś planujemy i... od tego pierwszego razu, ani razu się nie kłóciliśmy; wręcz przeciwnie, wspomagamy siebie wzajemnie, obdarzamy szacunkiem, podtrzymujemy na duchu... - i to jest piękne...
A jaki był Wasz... pierwszy raz i co z niego pozostało?:)))

Ostatnio edytowany: 20.01.2016 12:32
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Najlepsze opinie
10 lat temu
Początki sportowych faktów i ja, kibic z Gorzowa, zadowolony że jest takie forum i?......cała cysterna lodowatej wody na łepetynkę. Napisałem coś od siebie, raz, drugi, trzecie, ....któryś tam z kolei i? Zobaczyłem "siebie" z debilnymi tekstami. Pojawił się sobowtór. Ależ mnie wtedy wk...yyy, zdenerwował mnie :)) No i pojawił sie night, po którym 3/4 forum jechało jak po starej kobyle. A co, też dałem sie poniesc i wdałem się w dyskusję ( bardzo delikatnie powiedziane). Lecz znalazło się 2 gości, jeden z Torunia, drugi z Leszna i co zrobiłem? Otóz zacząłem czytać CO PISZE NIGHT, a nie że ON PISZE. No, i taka właśnie sytuacja:))))
Lubię
Nie lubię
+4
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
A Waść, jak widzę, rozpieszczany być lubi i trza pod nosek miseczkę z jadłem podać?:)
Przemek jest jak Imć pan Zagłoba, jadła i napitku nie może zabraknąć :)))
Lubię
Nie lubię
+4 / -1
Komentarze (137)
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Ojoj, ojoj - Niunia spad na ziemię; nie za dobrze byś chciała? jeżeli rodziny miałyby taki klimat, wtedy Polska łyka UE, a tego Merkel by nie przeżyła...
U nas tak jest ... :)
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Ojoj, ojoj - Niunia spad na ziemię; nie za dobrze byś chciała? jeżeli rodziny miałyby taki klimat, wtedy Polska łyka UE, a tego Merkel by nie przeżyła...
Milano :) to nam nie grozi !!! Pawlak-Kargul, Kowalski-Nowak,Tusk-Kaczyński...
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Milano :) Twój blogowy wpis jest liderem rankingu! Masz już 130 wpisów a zaraz będzie...+vat :)
Pisz,pisz,pisz...ale nie codziennie :)
Mam też inne zobowiązania, więc niemożliwością jest pisać tylko dla jednej strony...
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Czyli kierownik miał rację, powinno pić się przynajmniej dwa litry wody, nie licząc kawy, mleka, herbaty, soków i zup.:) No i połowa Polaków już się potopiła...:)))
Jak to było w jednym filmie...podchodzi kelner i pyta...piwo?wódka? a gość...i wino też :)
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Święte słowa co napisalas ...bo jesli tego zabraknie to to wszystko sie sypnie predzej czy później. I jeszcze trzeba do tego dodac komunikacje miedzy soba i jest bajka ...
Ojoj, ojoj - Niunia spad na ziemię; nie za dobrze byś chciała? jeżeli rodziny miałyby taki klimat, wtedy Polska łyka UE, a tego Merkel by nie przeżyła...
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Czesiek Czernicki...znaczy pan kierownik też tak kiedyś nam tłumaczył,po czym na następnym treningu zarekwirował "prowiant" przyniesiony przez Artka Pawlaka i jeszcze nas opierniczył że to dla dorosłych jest a my 15-letnie smarki to mamy wody dużo pić :)
Czyli kierownik miał rację, powinno pić się przynajmniej dwa litry wody, nie licząc kawy, mleka, herbaty, soków i zup.:) No i połowa Polaków już się potopiła...:)))
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
wszystko jest zdrowe w odpowiedniej ilosci... oprocz zuzla.. tegomoze byc nadmiar..
Żużla nigdy nie za wiele; może być przez cały rok - nigdy się nie znudzi.:)
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
Milano :) Twój blogowy wpis jest liderem rankingu! Masz już 130 wpisów a zaraz będzie...+vat :)
Pisz,pisz,pisz...ale nie codziennie :)
  Lubię
  Nie lubię
+2
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Jeżeli w rodzinie jest wzajemne zrozumienie, szczerość, zaufanie - to i życie jest łatwiejsze, piękniejsze i warte poświęceń. Tylko pozazdrościć i życzyć Wam powodzenia, oby taka atmosfera nigdy nie wyszła z Waszego domu.:)
Święte słowa co napisalas ...bo jesli tego zabraknie to to wszystko sie sypnie predzej czy później. I jeszcze trzeba do tego dodac komunikacje miedzy soba i jest bajka ...
  Lubię
  Nie lubię
+2
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
bo to lgarz z gornej polki... a do tego odpwierdolil najwiekszego babola jakiego moze zrobic facet... i sa na to swiadowie...wiec sie tego nigdy nei wyprze XD
No wlasnie co on za babola odwalil jako facet.... bo ja pamietam tylko ze wpomniales ze sje poklociliscie ale co bylo powodem...
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com