Kilka spostrzeżeń z dzisiejszej kolejki. I pewnej analogii z poprzednim sezonem. Proszę tylko o nie wyciąganie pochopnych wniosków, jak pod moim poprzednim blogiem.
Sezon 2015. Ostatni bieg ostatniej kolejki, Darcy Ward .... wszyscy wiemy co się stało. Jak na to zareagował PZM ? Mimo że wypadkowi Darka nikt nie był winien, to:
http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/544598/nie-dla-chamstwa-na-torze-ekstraliga-zapowiada-twarde-sedziowanie-w-play-off
I Gomólski za zwykły faul dostał czerwień.
Analogię którą widzę to kurzawa w Rzeszowie. Niebaleronowy tor w Poznaniu. Kurzawa w Gorzowie. Meczu w Dauga z oczywistych przyczyn nie widziałem, ale o przebiegu też można przypuszczać, że było sucho.
Przyczepne tory dostały bana od PZMu po wypadku w Rybniku ?
I bardzo dobrze. Bo w Polsce nie ma przyczepnych torow tylko spreparowane. W Anglii sa przyczepne bo tam nie ma polowy betponu i polowy przycepnej. U nas powiedza ze jest niby przyczepny, ale tylko w jakims pasie, reszta betonowa i wtedy mamy problemy dla zawodnikow szczegolnie gosci.