Echa pojedynku Krosno - Bydgoszcz
04.07.2016 20:28
Dwie ciekawostki...
Wczorajsze spotkanie z krośnieńskimi Wilkami, poza wymiarem sportowym i niestety pozasportowym zaowocowało dwoma ciekawostkami:
Pierwsza, to sportowa złość, która zastąpiła radość z tego, że kogoś tam "postraszyliśmy" i prawie się udało coś ugrać. Mimo, iż ugraliśmy "bonusa", który może mieć niebagatelne znaczenie na koniec sezonu, sztab Polonii jest wściekły i nie ukrywa tego w przekazie bezpośrednim i w mediach.
I o to chodzi!!! Ekspresywność wypowiedzi dowodzi tego, że kierownictwu zależy na I lidze, w co pomału zaczynałem już wątpić. Mea culpa.
Liczę, że nowa linia będzie rozwojowa. Sport zawodowy to brutalna zabawa dla wytrawnych graczy, a zapraszanie toromistrzów drużyny przeciwnej to zagranie wyborne PR'owo, natomiast czy chcemy tego czy nie, sukcesy odnoszą ludzie z cyniczną charyzmą naszego szkoleniowca narodowego: https://www.youtube.com/watch?v=lJd6mkbJkyg
Druga ciekawostka, to zmiana retoryki w stosunku do niektórych zawodników, nawet zbyt radykalnie jak na mój gust. Określanie zawodników słowem "nieporozumienie" do najbardziej dyplomatycznych zabiegów nie należy, niemniej jednak czasy etatu za wszelką cenę dla wybranych wydają się dobiegać końca i szczerze powiedziawszy bardzo dobrze.
Lepsze to, niż wmawianie kibicom, że stawiamy jednorazowo czy doraźnie na swoich wychowanków, obojętnie czy stoi za tym sponsor, własna słabość czy sentyment.
Oczyszczające trzęsienie ziemi powinno tylko pomóc Polonii. Jeszcze nie jest za późno na podjęcie walki. Umówmy się, że na błędy nie ma już za wiele miejsca, ale na rzut ręcznikiem a'la prezes Deresiński jest zdecydowanie za wcześnie.
Do boju Polonia!!!
LiberateOstatnio edytowany: 05.07.2016 7:57