- Uważam, że po całym sezonie ciężkiej pracy należy szanować srebrny medal. Nie wszyscy mogą mieć złoty. Byłem dzisiaj szybki, lecz byli też szybsi. Jeżeli nie jeździ się tutaj na co dzień, to wygrywanie nie jest takie proste. Miejscowy owal jest bardzo wymagający. Tarnowianie zasłużenie zwyciężyli, zapracowali na ten medal i nie należy im tego odbierać. Byliśmy dobrze przygotowani, lecz brak dobrego młodzieżowca był widoczny. Janowski zrobił dużą różnicę, a my nie mogliśmy liczyć na pomoc Bartka Zmarzilika. Myślę, że wszystko ułożyłoby się inaczej, gdyby mógł startować. Znakomicie zachowali się kibice. Świetnie mnie przywitali, za co im dziękuję. Cieszę się, że docenili moją pracę, którą tutaj wykonałem - mówi Gollob.