Jan Garbowski za nim spotkał się z sympatykami żużla w Rybniku już od rana nadzorował pracę przy rybnickim owalu, mające na celu zabezpieczyć przed zimą w szczególności nawierzchnię toru.
– Na dziś trudno wyrokować jaki będzie ten tor. Na razie nie potrafimy go zbronować bo jest jak skała. Mam jednak nadzieję, że uda się doprowadzić go do takiego stanu, aby podczas meczów ligowych można było ścigać się na nim na całej długości i szerokości - powiedział trener ŻKS ROW Rybnik, Jan Grabowski.
Głównym zadaniem jakie ma przed sobą szkoleniowiec zespołu rybnickiego to odbudowa szkółki żużlowej, która ostatnimi czasy podupadła – Musimy odbudować szkółkę. Nie będzie to proste ponieważ na dziś w klubie nie ma nic. Ani motocykli dla przyszłych adeptów ani warsztatu. Dlatego potrzebujemy czasu i oczywiście pieniędzy. Mamy nakreślony jasny plan i zamierzamy go realizować. Trener potrzebny jest głównie do pracy z młodzieżą. Drużynę seniorów może prowadzić ktoś, kto nie koniecznie musi się znać na szkoleniu. Ważne jednak żeby znał realia tego sportu i miał odpowiednie doświadczenie - mówi Jan Grabowski.
Obecny na spotkaniu prezes Krzysztof Mrozek głownie opowiadał przybyłym kibicom jak przebiegają prace nad pozyskaniem środków finansowych dla klubu – Odszedł od nas Bogusław Biegiesz. Nowym wiceprezesem został Maciej Kołodziejczyk. Ostateczny kształt zarządu powinien zostać ustalony do połowy grudnia. Jeżeli chodzi o budżet to cały czas nad nim pracujemy. Mamy już sfinalizowanych pięć umów sponsorskich. Przygotowaliśmy specjalne foldery z ofertą dla firm. I tak jak już mówiłem wielokrotnie, zapukamy do wszystkich drzwi, nie tylko tych w Rybniku. Przedstawiliśmy prezydentowi cały plan naszego działania. Został on zaakceptowany. Do ustalenie są jeszcze pewne szczegóły, ale to będziemy mogli zrobić dopiero wówczas, kiedy będziemy wiedzieli w której lidze wystartujemy. Im więcej mamy pracy, tym więcej entuzjazmu widać w każdym z nas - mówi prezes ŻKS ROW Rybnik, Krzysztof Mrozek.